Dłonie maja radykalnie inny kolor niż twarz i tylko to mi nie pasuje. Generalnie bdb!

A56, popatrz na nią raz jeszcze: przy takiej urodzie, gdzie buzia jest malutka i filigranowa
wyeksponowane dłonie wyglądają karykaturalnie duże i zniekształcone. Pomysł na aranżację na duży plus, ale wykonanie
na "1" powinieneś tu posadzić modelkę o zupełnie innej budowie.
Chciałbym zobaczyć Twoje inne prace z tą panienką, bo można cuda tworzyć z taką buzią.

1 - Słabo

Jak już narzekamy, to jedźmy dalej: banderola na butelce zabija stylizację, ona pisze książkę, czy czyta? Jeśli czyta, to po co pióro? Ja już stary jestem, ale w moich czasach uczono szacunku do książek i i ten kieliszek na na książce strasznie mnie męczy. Robotniczo-chłopskie dłonie budzą szacunek, ale nie w tych okolicznościach. No i światło. Jednym z najlepiej oświetlonych miejsc jest zaplecze mebla. W sumie fota fajna, ale do szuflady i nauki, a nie do chwalenia się.

Co do chwalenia się fotografią to do mnie nie dociera takie określenia. Jak można się fotografią chwalić (dziećmi, wnukami, itp tak). Ja się dzielę z wami tym co robię i tak to odbieram.
Fotografia jedna z pierwszych w mojej nauce w studio, dużo jeszcze jej do tego by się podobała. Co do dłoni (wielkość i kolor) to kolor inny, bo na twarzy makijaż a dłonie naturalne. To błąd. Wielkość dłoni naturalny. Dziewczyna ma nienaturalnie wielkie dłonie i stopy. Inne zdjęcia jakie posiadam z nią są jeszcze gorsze, bo albo stopa, albo dłonie grają główną rolę. Na marginesie dziewczyna jest modelką i dobrze sobie w tej branży radzi.

Widzisz... sam sobie juz odpowiedziales, w czym jest problem...

Ta ręka co trzyma kielich to ujdzie, ale ta od pióra to mi przypomina, taki pazur od kurzej stopy,

4 - Świetnie

5 - Doskonale

Wady wypunktowane. Są. Portret mi się podoba, pomysł również i światełko również.