Sory diabolique. Nie zauważyłem, że to Ty jako pierwszy wykazałeś krzywość kadru Bo bym tego nie napisał.
Czy ja personalnie wcześniej się odniosłem? Wyluzuj kolego, bo chyba trochę prześwietlasz temat.

diabolique > czy fatalnie z powodu tej "krzywości"?

nieeee, fatalnie z powodu swojej nijakości, braku punktu wyjścia, niezagospodarowania przedplanu, płaskiego światła, braku zdecydowania w kadrowaniu (zegar, który w założeniu miałby być kontrapunktem w tym miejscu jest tylko smętnym dyndadełkiem - czy nie lepszym kontrapunktem byłby ten biały zegar na brązowym tle dostępnym parę centymetrów w bok? wystarczyło zmienić perspektywę z której wykonywano zdjęcie).
apz chyba dodał resztę, fatalne nie z powodu określonego błędu, lecz ich skumulowania, które dało w efekcie bardzo mierny kadr. Tym bardziej fatalne, że sytuacja nie jest dynamiczna, był czas by zrobić to starannie.
"krzywość" to tylko taka wisienka na torcie.

diabolique napisałeś " (no i nie wygląda to na ogniskową 24mm)" to na jaką to wygląda ogniskową? Było robione na 24 mm.
Piszesz też gdzie Ty byś stanął i zrobił zdjęcie. Bardzo chętnie zobaczył bym Twoje zdjęcie zrobione tak jak sobie wymyśliłeś. Miejsce zdjęcia to peron we Wrocławiu.
Ja niestety a może właśnie "stety" nie robię zdjęć pod czyjeś dyktando. Czas był na zrobienie zdjęcia i właśnie taki brzydki kadr wybrałem. Ale jest to mój wybór. Szanuję Twoje i innych spojrzenie na zdjęcie, macie pełne prawo do krytyki, która jest dla mnie bardzo przydatna. Zdjęcie pewnie jest trochę krzywe, bo z ręki trudno jest mi zrobić proste, a przy obróbce przegapiłem te stopnie krzywizny.

1. wygląda na wężej (jakieś 35mm), ale fakt, jest przelicznik ogniskowej, zapomniałem o tym - chociaż wciąż mam wrażenie, że zostało przekadrowane później na kompie (być może mylne)
2. nie mówię, gdzie bym stanął ani jak zrobił - tylko jaka kompozycja byłaby moim zdaniem ciekawsza - ja bym zdjęcia w takiej sytuacji jak powyższa po prostu nie robił (moje zdjęcia peronów można znaleźć)
3. bardzo się cieszę, że nie robisz zdjęć pod czyjeś dyktando, zawsze powtarzam, że porady typu "ja bym tak zrobił" są bez sensu - tu napisałem to trochę pod przymusem, wywołany do odpowiedzi
4. tak, to jest twój wybór, twoje prawo do robienia takich zdjęć i też je szanuję; z kolei moje prawo polega na ocenie tego zdjęcia, też chciałbym by było szanowane
5. uwaga na koniec - nie odnoszę się do ciebie personalnie, ani twoich umiejętności, nie robię osobistych wycieczek - oceniłem jako "fatalny" ten konkretny kadr a nie twoje fotograficzne dokonania jako całość. Warto o tym pamiętać, bo przecież oceniałem twoje zdjęcia również jako "doskonałe" - szkoda, że tamte oceny nie wywołały takiego poruszenia

Kol. diabolique dziękuję, że szanujesz czyjeś spojrzenie. I pewnie już dawno zauważyłeś, że ja zawsze szanuję innych.
Co do ogniskowej to przelicznik 1,5 i tak wygląda jak napisałeś.
Ciesze się, że mamy podobne zdanie "ja bym tak zrobił"
I na koniec też mam uwagę. Nie odbieram Twoich wycieczek jako personale. Czasem irytuje mnie sposób w jaki chcesz coś przekazać. A jest to sposób "ja wiem lepiej i słuchaj nie podskakuj" a wolał bym sposób "podzielę się z tobą tym co wiem". Może jestem przewrażliwiony na tym punkcie, ale dość długo jestem na portalach internetowych i różne wypowiedzi czytałem.
Co do ocen to przyznam szczerze, że nie biorę ich pod uwagę. Odczytuję to jako wskaźnik podobania się zdjęcia i dla mnie nie ma to nic wspólnego z oceną. W całym moim krótkim pobycie na tym portalu, tylko raz poprosiłem osobę, która oceniła moje zdjęcie bardzo nisko o wyjaśnienie. I nie dlatego że byłem niezadowolony z oceny, lecz chciałem się dowiedzieć co było tak złego w zdjęciu, że się tak bardzo nie podobało.

Moim zdaniem nie jest to zdjęcie na "0 - Fatalnie". Nie jest złe, chociaż jednym okiem wlatuje, drugim wylatuje. Te dworcowe ażury są bardzo fotogeniczne, ładnie kontrastują te zielenie z rdzawościami. Na pewno jest potencjał w tym miejscu.

A56 - sposób "ja wiem lepiej i słuchaj nie podskakuj" jest mi zupełnie obcy. Po prostu znam specyfikę internetu i wiem, że należy pisać krótko i treściwie. Forum foto nie jest moją jedyną aktywnością, dzielę czas między różne zajęcia, stąd nie zawsze mogę poświęcić na analizę zdjęć i konstrukcję zdań tyle czasu ile bym chciał.
bufetowa - dla ciebie nie jest, ale dla mnie większym grzechem jest nie to, że samo foto jest słabe, ale to, że fotograf miał możliwość, której z lenistwa, czy też zaniedbania nie wykorzystał - grzech zaniechania. Bo dobre foto było wręcz na wyciągnięcie ręki.

Widzisz kol. diabolique "ja wiem lepiej i słuchaj nie podskakuj" jest dla Ciebie czymś obcym, a inni inaczej to odbierają. Myślę, że nie jestem w tym osamotniony.
Jeżeli chodzi o dzień w którym dałeś upust swojemu złemu humorowi i przejechałaś się po zdjęciach kilku kolegów i koleżanek, co niektórzy zauważyli (i nie chodzi mi o to, że wstawiłeś cyfry takie jak danego dnia i danej chwili chciałeś), to właśnie wskazuje na sposób w jaki podchodzisz do zdjęć. Jak nie nasz czasu na zastanowienie się i napisanie kilku ciekawych słów, to lepiej nic nie napisać. A tak zostajesz odebrany tak jak powyżej napisałem.
Ja mogłem zrobić lepsze zdjęcie tego dnia. Ty mogłeś zastanowić się nad tym co piszesz i do kogo.
Oboje mamy się czego uczyć.

1. Nie dałem upustu swojemu złemu humorowi, niestety zdjęć, które mógłbym lepiej ocenić ostatnio nie było
2. Nadinterpretowujesz - miałem czas na zastanowienie się i rzetelną ocenę, dziś bym jej również nie zmienił, jedynie nie dodałem uzasadnienia - ale nie robi tego większość osób, więc czemu tylko mnie jest to wypominane?
3. Jak już wczoraj zaznaczyłem postaram się nie oceniać twoich zdjęć, abyś ty i inni nie odbierali mnie niewłaściwie.
4. Ciekawostka - wcześniej przez kilka miesięcy nie stawiałem innych ocen tylko piątki (oczywiście zdjęciom, które na to zasłużyły). Nie stało się to wydarzeniem roztrząsanym na forum w takim stopniu jak postawienie JEDNEGO zera od dłuższego czasu.
Dziękuję za ciekawą (dla mnie) wymianę argumentów i pozdrawiam

Ja o wozie, Ty o kozie (lub odwrotnie)
Dziwisz się, że jak stawiałeś cyferkę 5 (nie myl z oceną) to nikt nie reagował. A na co ma reagować, że Ci się coś podoba czy też nie. Stawiaj jakie uważasz cyfry. Ja do cyferek Twoich i innych uczestników portalu nic nie mam.
Sposób postępowania mnie i pewnie jeszcze kilku innym osobom nie odpowiada. Ale to nasz problem. Ty uważasz, że robisz słusznie, no trudno, niech tak zostanie. Każdy z nas ma swoją rację i widzę, że się nie przekonamy.
Nie zabraniam Ci stawiania cyfr przy moich zdjęciach, twój wybór. One zawsze są dla mnie wskaźnikiem jak bardzo zdjęcie się podoba.
Ocenę zostawiam dla fachowców, ludzi którzy znają się na fotografii i mają w niej osiągnięcia.

życzę ci więc, by jak najwięcej takich fachowców komentowało twoje zdjęcia

Ja tylko w kwestii matematycznej poprawności (jako zboczony syn matematyczki): cyfry to składniki liczb i stawiając ocenę wystawiamy ją w skali liczb od 0 do 5, nie cyfr! Sorry za OT.

Ja z zapytaniem w kwestii tej poprawnosci matematycznej.Czy czasem zbior cyfr nie zawiera sie w zbiorze liczb.Jesli tak to cyfry sa podzbiorem liczb.To tak jak na psa mowic ze jest zwierzeciem,ale konkretniej to jest psem.Czyli uzywajac nazwy cyfra jest to troche dokladniej jak liczba.Popytaj Mamy,ja edukacje ponad 40 lat temu zakonczylem.
Co do fotki to nie jest taka zla.Industrii maja inne prawa jak krajobraz czy portret,nie wspomne o fotkach ulicy czy reportazu.Osobiscie kolor bym nasycil i w strone HDR pojechal,albo z filtrem D-Day podprawil.Tego szafira zostawiajac jak jest.

Cyfra to znak graficzny. Ocenę mozna zapisać cyfrą

No wlanie Aga.Gdyby byla skala do 10 to mozna by tez napisac liczba 10 skladajaca sie z dwoch cyfr,czyli 1 i 0

Moim zdaniem nie bez powodu szkolna skala ocen to skala liczbowa, a nie cyfrowa

Cyfry, liczby, znaki graficzne... wiemy o co chodzi.
Co do fachowca komentującego zdjęcia (to do kol. diabolique ) to dziękuje za życzenia. W internecie takich nie spotkamy i myślę, że wiesz dlaczego. Ale kilka razy w życiu miałem okazję posłuchać, co tacy ludzie mają do powiedzenia na temat moich zdjęć. Mówili to, nie wiedząc, że to ja jestem autorem.

Skala ocen w szkole to skala stopniowa - nie liczbowa, nie cyfrowa.
Cyfry to znaki graficzne od 0 do 9. Liczba z reguly jest wynikiem liczenia - to jest pojecie matematyczne.
A wracajac do zdjecia - dupy nie urywa - ja widze niezdecydowanie autora gdzie stanac i co ujac w kadrze - kolory na telefonie to juz nie temat do dyskusji.