ha - nie wiedziałem że istnieje coś takiego jak mój styl
wanilia: ostrzejsze chmury, czyli większy kontrast = większa dynamika. A tu przecież spokój... mucha nawet nie przelatuje...
mariush - wygumkuj co chcesz, na jaki chcesz kolor, to Twoje zdjęcie
PS
"...wszystko zalezy od tego czego ja, JAJAJAJAJAJA chcę od oglądającego..." chyba jednak nie masz racji
źle mnie zrozumiałeś albo ja źle to ujęłam, nie BW tylko kolor z niebieską dominantą (masz takie w galerii)
nie stresuj się twoje morskie widoczki są bardzo dobre,
zdjecie w twojwj interpretacji dużo ładniej prezentowałoby sie na czarnym tle
mariush - czy Twoje samouwielbienie nie pozwala Ci pogodzić się z odmiennym od Twojego zdaniem? Aż tak Cię zaślepia, że nie potrafisz zrozumieć czytanego tekstu? Nie napisałem, że zdjęcie jest złe bo zawiera szarości tylko że dla mnie za dużo tych szarości.
wanilia - wiem o co chodzi, ale ja po prostu nie lubię takich zdjęć typu dautone.
herr helmuth - napisanie pod cz/b zdjęciem że ma za dużo szarości jest równie mądre jak napisanie, że w zupe pomidorowej jest za dużo zupy pomidorowej. Tym samym kończę arcyintligentną dyskuję z tobą - rozuowanie na tym poziomie abstrakcji przekracza moje możliwości, sorry
4 - Świetnie. Ja też lubie w takich klimatach jak wanilia zasugerowała w pierwszym poście(?), ale rozumiem Twoj koncept tego zdjęcia- ma być cisza i spokój.
BTW: ładna faktura wody wyszła.
wanilia: ostrzejsze chmury, czyli większy kontrast = większa dynamika. A tu przecież spokój... mucha nawet nie przelatuje...
wanillia - niestety, tym razem wszystko zalezy od tego czego ja, JAJAJAJAJAJA chcę od oglądającego.
PS
"...wszystko zalezy od tego czego ja, JAJAJAJAJAJA chcę od oglądającego..." chyba jednak nie masz racji
mi się podoba
helmuth - tak, oczywiście, ty masz rację, dobre zdjęcie nie zawiera szarości; dziękuję za mądrą krytykę (i tu słynny cytat Lema ciśnie sie na usta...)
nie stresuj się
zdjecie w twojwj interpretacji dużo ładniej prezentowałoby sie na czarnym tle
herr helmuth - napisanie pod cz/b zdjęciem że ma za dużo szarości jest równie mądre jak napisanie, że w zupe pomidorowej jest za dużo zupy pomidorowej. Tym samym kończę arcyintligentną dyskuję z tobą - rozuowanie na tym poziomie abstrakcji przekracza moje możliwości, sorry
BTW: ładna faktura wody wyszła.