Wolałbym ciaśniejszy kadr. I może trochę niżej zejść z aparatem. Poza kadrem wszystko jak najbardziej ok. Ale ogólnie podoba mi się Robiłeś to z żywą ważką?

żywa jak cholera...moja jedna z nielicznych prób cierpliwości, ważka uciekała i wracała w to samo miejsce kilkadziesiąt razy. Aparat już leżał na ziemi, niższego kadru nie dało rady zrobic..Ale ciekawe wspomnienie i opłacało się czekac. Mam ją jeszcze siedzącą na galązce choc już nie takie zbliżenie chyba...

Żywa o_O
No to respect... Też kombinowałem z owadami, ale chyba brak mi cierpliwości... Dobra GO. Zdjęcie się podoba... No może ten kadr nie do końca Ale jest ok

jeśli faktycznie żywa, to pełen respekt. zaraz po zakupie 35-tki miałem fazę na ważki i wiem jaki jest stopień trudności. mówiąc wprost- jest przej...ne

to prawda , ja na makro miałem fazę z C-740, teraz troszkę mniej ale tez w końcu zakupię coś pod makro...ważki mam 2 w życiu złapane jako makro żywe ( martwych owadów w ogóle nie robię ) pozostałe to trochę os, motyle..takie tam żyjątka. Ale do pierwszych wiczeń przyznaję się do morderstwa osy...właściwie to jej zabójstwo zaczęło moją przygodę z makro...

3 - Dobrze

4 - Świetnie - wielki szacuneczek za cierpliwość, wiem co to są ważki!!! Nawet wzrokiem ciężko za nimi nadążyć!!!
Mistrzostwo świata to by było chyba gdyby ktoś ustrzelił optyką lecącego o zmroku nietoperza - polecam, próbowałem, opisywać nie będę
To prawie tak jak złapać komara w rękawicach bokserskich za j..a.
Co do zdjęcia - gdybyś miał wybór - inna barwa podłoża.
Po drugie jeśli zdecydowałeś sie wyeksponować całego robala to IMHO GO powinna być większa, obejmująca całe ciało, od końcówki skrzydeł po ostatnią szczecinkę na odwłoku.
Od siebie - fajny obiekt i ujęcie - przypomina jak nic wersję ciężkiego helikoptera Mi-24W