bardzo dobra fotografia. Pozdr.

4 - Świetnie

... jak to jest ze takie zdjęcia nie mają komentarzy ? Bo nie ma tu kwiatka, konika polnego, motylka czy panienki szczerzacej się do obiektywu w gaciach i staniku ?!

trochę martwe to zdjęcie

coś zdechło

4 - Świetnie

Jeśli świnia naprawdę została "ubita" na tym placu... Czy my się kiedyś ucywilizujemy?

4 - z technicznego punktu widzenia za mało płynu czerwonego krwią zwanego by to było zabójstwo dla zjedzenia. Wygląda to raczej na porzuconą nieżyjącą...

Kto nie je kielbasy, niech pierwszy rzuci kamieniem.

A co ma piernik do wiatraka? Chciałabym, aby zwierzęta były ubijane szybko i bezboleśnie - jak na XXI w. przystało - a nie zatłukiwane jak za króla Ćwieczka...

Pmfoto, trudno o komentarz, skoro najbardziej istotnym elementem opisu, wg. autora, jest sprzęt i proces chemiczny (nawiasem mówiąc bez znaczenia dla zdjęcia), który posłużył do utrwalenia obrazu.
Chciałoby się poznać kontekst zdjęcia. Jednak autor stwierdził, że dużo bardziej istotne jest docenienie wkładu techniki analogowej w proces powstania tego niesamowitego obrazu. Bez tego zapewne nie zrozumiałbym dlaczego zdjęcie jest czarno-białe i mógłbym zapewne wysunąć jakiś niesłuszny wniosek,
Jednak bardziej od techniki interesuje mnie niezrozumiałe położenie w jakim znalazło się martwe zwierzę i widoczny brak zainteresowania przechodniów padliną. Jeśli jest to faktycznie świniobicie, to jestem ciekaw jak ono wygląda na pograniczu Rumunii i Węgier, bo jak mniemam tam zostało to zdjęcie wykonane. Jestem ciekaw czy zwierze leżące na środku chodnika to jakiś lokalny obyczaj przed dokonaniem rozbioru czy też jest inny powód.
Brakuje mu kontynuacji lub komentarza.

ta obojętność przechodniów też rzuciła mi się w oczy, ale nie chciałem się wychylać.Ja bym tradycyjnie walnął jej fleszem w pysk, ociął (kadrem) pół ucha, i poprosił kogoś z przechodniów aby na niej stanął- i było by git.

W tle jest butla gazowa i przewody wygląda to jak ekipa krzątająca się przy obróbce tuszy.
PS. Pamiętaj , że człowiek jest najbardziej perfidnym i bezwzględnym zabójcą ( czlowiek jako gatunek ).

Rzeczywiscie opisu nie ma z tego względu że wydawał mi się zbędny. Ludzie w tle to miejscowi którzy zbieraja się by popatrzeć na pracę rzeźnika który własnie szykuje sprzet do "opalania" Cała sytuacja ma miejscę w jednym z podwórek Rumuńskiej wsi gdzie takie widoki sa na porzadku dziennym. Zwyczajem jest żeby nie żałować zażynanej swini bo mięso z niej będzie niedobre. Konsumowana jest w 100% łącznie ze skórą którą juz podczas rozbiórki lokalni jedza na surowo wraz z ogonem który jest uwazany za lokalny przysmak.

4 - Świetnie

Ostatnio była martwa mucha, teraz świnia. Forum na nekrofilię przechodzi ? Niedługo ...ludzie...
Dla mnie na nie

coś mało krwi...

Krew do kaszanki użyli ,więc pilnowali aby nie uronić kropli!

4 - Świetnie

No i w świetle opisu dodanego autora - samo wydarzenie dla mnie jest niezwykłe (może nie szokujące, ale niecodzienne na pewno) - brakuje wobec tego obrazka z tymi "oprawcami" - wg mnie lepiej to zdjecie by się prezentowało w serii zdjeć. I pytanie o datę powstania - czy jest to współcześnie? Czy z jakichś archiwów sprzed lat, co tłumaczyłoby analogowy proces obróbki...