Nie pasuje mi tu zieloniutka trawa. Lew kojarzy się raczej z wysuszonym buszem. Jakby tą zieleń złamać i zrobić taką bardzo już jesienną i jasną...

Krakman dokładnie to samo też mnie razi w zdjęciach robionych w zoo , co oczywiście nie jest żadną winą fotografującego. Lew to jednak tereny kojarzące się z wysuszoną trawą sawanny. Ale kompozycja jest tutaj w porządku.