Będziesz rozwijał wątek studyjny? Chętnie zobaczyłbym więcej fot, tu światło za ostre, a wynikiem tego cień na lewym policzku, szyi i biuście jest mocny. W ogóle nie powinno go tam być. Nie mniej, kadr fajny i zasługuje na "4".
Saboor, łatwo krytykować światło, skoro autor fotki nie miał najmniejszego wpływu na jego ustawienie Jak napisałem, zdjęcie z przedstawienia w teatrze, a nie ze studia.
Też mi się cienie do końca nie podobają, aczkolwiek nie przepadam za miękkim "rozpłaszczającym" światłem. Za to charakteryzacja i poza tworzy fajny kadr nieco w stylu dawnych mistrzów pędzla.
Makromaniak: mam Ci słodzić? A tak serio, serio: nie zwróciłem uwagi na opis, to chyba dobrze świadczy o focie,
co do renesansu i jego mistrzów... skojarzenie no... całkiem nieźle trafione.
A osobę odpowiedzialną za oświetlenie... wybatożyć!
Nie tylko oswietleniowca.Rownizz tego co do takiego stroju takie meble dopasowal.W tamtych czasach nie robiono mebli ze sklejek lub plyt pazdzierzowych oklejanych fornirem sosnowym.Intracje to byly z prawdziwego zdarzenia a nie malowanki niby zlota farba nasladujaca mosiezne wstawki.Chyba wiec kazdemu sie lekki batog nalezy.
@mirek54
Na pewno masz rację co do produkcji klawesynów w XVIII wieku (to jest ten instrument na zdjęciu), ale wszystko zależy od budżetu przedstawienia. Ta "Lekcja Polskiego" jest grana w różnych miejscach zaadaptowanych na salę teatralną, stąd zapewne nie zawsze da się odpowiednio rozmieścić światło. Z tym że bardziej ostre oświetlenie widać na zdjęciu niż w czasie przedstawienia. Zresztą polecam, to ciekawa sztuka o ostatnich latach życia Kościuszki na emigracji w Szwajcarii.
Też mi się cienie do końca nie podobają, aczkolwiek nie przepadam za miękkim "rozpłaszczającym" światłem. Za to charakteryzacja i poza tworzy fajny kadr nieco w stylu dawnych mistrzów pędzla.
co do renesansu i jego mistrzów... skojarzenie no... całkiem nieźle trafione.
A osobę odpowiedzialną za oświetlenie... wybatożyć!
Na pewno masz rację co do produkcji klawesynów w XVIII wieku (to jest ten instrument na zdjęciu), ale wszystko zależy od budżetu przedstawienia. Ta "Lekcja Polskiego" jest grana w różnych miejscach zaadaptowanych na salę teatralną, stąd zapewne nie zawsze da się odpowiednio rozmieścić światło. Z tym że bardziej ostre oświetlenie widać na zdjęciu niż w czasie przedstawienia. Zresztą polecam, to ciekawa sztuka o ostatnich latach życia Kościuszki na emigracji w Szwajcarii.
dla Makro soczysta 4