Infomacje o pliku |
Nazwa pliku: | 01~335.jpg |
Nazwa albumu: | A56 / Ludzie |
Ocena (5 głosów): | (Pokaż szczegóły) |
Wielkość pliku: | 650 KiB |
Data dodania: | 03, Wrzesień 2013 |
Wymiary: | 1200 x 798 pikseli |
Wyświetleń: | 301 razy |
URL: | https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pid=72295 |
Ulubione: | Dodaj do ulubionych |
Czy chciałbym aby zrobiono mi zdjęcie, gdybym znalazł się w takiej sytuacji to nie wiem. Wiem za to, że życie to nie tylko radość, dostatek, piękno, bogactwo. To też nędza, ubóstwo, bieda i głód.
Ciekawe jest to, że biedę pokazaną w Trzecim Świecie tolerujemy i takie zdjęcia znajdują uznanie i chętnie są oglądane. Nie wspomnę o zdjęciach z wojny, zamieszek itd.
Można obok takich tematów przejść z boku, nie zauważać tego co nas otacza. Ale można też pokazać życie takie jakie jest. Wybór należy do nas.
Ten biedny człowiek, pewnie bezdomny, głodny, to nasza rzeczywistość. Wyjdź na ulicę większego miasta, a spotkasz takich ludzi. Nie trzeba tego ukrywać.
Dla mnie to zdjęcie ma dużą wartość tematyczną. Tak wygląda nasza rzeczywistość, takich ludzi spotykam bardzo często i uważam, że nie można takiego tematu przemilczeć.
Na koniec dodam, że zdjęcie zrobione w Wilnie w przejściu pod Ostrą Bramą.
To najbardziej bzdurne tłumaczenie w fotografowaniu biedaków, jakie czytałem. Jak pstrykniesz zdjęcie psiej kupy to mam zakładać, że zależy ci na czystych trawnikach?
Jeżeli używasz słowo "lansujesz" to trochę źle trafiasz. Czy każdy fotograf zamieszczający zdjęcie lansuje się?. Czy Ty zamieszczasz zdjęcia, żeby się lansować? Bo ja nie. Nie uciekam od trudnych tematów, od tego co spotykam, co widzę. Nie rozumiem po co Ci dane personalne tego człowieka. To zdjęcie ma nam przypomnieć jak wygląda nasze życie, co dzieje się w okół nas. A porównanie do psiej kupy to strzał w kolano. Naprawdę nie widzisz problemu tych ludzi. Pytasz jak pomagam? Zostawię to dla siebie, by ktoś nie myślał, że się lansuję.
Słowo "lansujesz" jest tu jak najbardziej na miejscu. Twoje zdjęcie tego mężczyzny na naszym portalu pomaga mu tak samo jak lajki na fejsbuku.
Jestem równie ciekaw jak k@czy jaką niby to wartość ma to zdjęcie.
Zdaję sobie sprawę, że ten rodzaj fotografii nie przemawia do każdego. To są trudne tematy. Szanuję poglądy innych i nikogo nie mam zamiaru przekonywać, że takie zdjęcia mają wartość.
Na zdjęciu on na coś wskazuje, ale przez taki a nie inaczej dobrany kadr nie wiadomo na co chce zwrócić naszą uwagę - przez to gdzieś ucieka jego historia.
Poszukaj sobie na przydkład zdjęcia Kasi Rostalskiej z Wawki, pt. "Food not bombs" (niestety skrytp wycina linki). Zobaczysz czym się różni jej fotografowanie od twojego i czym tak naprawdę jest fotografia społeczna.
CzaRmaX, to co dla ciebie jest polowaniem na czarownice dla innych jest sensem życia. Przedstawiam swoje argumenty, nie próbuję nic zmieniać na siłę. Mam tylko nadzieję, że ta dyskusja pozwoli innym forumowiczom na szersze spojrzenie na problem, niż tylko "cykanie pijaczków".
Z tym zgadzam się całkowicie. Kwestia spojrzenia.