jcakov - myślę, że nasz język wciąż daje możliwość wyrażenia opinii na temat jaskrawych kolorów, bez używania wyrazów o wulgarnej genezie. Poradził sobie z tym np. Denis.1
A o zdjęciu? Kolory niecodzienne - a to atut; schematyczne, czyste w formie - gdyby nie to, że leci. Dynamiczne. Mnie nie brakuje pierwszego planu, zaburzałby harmonię.
5 - Doskonale. Świetne! Mógłbym to nawet na ścianie w pokoju mieć. Barwy cudnie grają, plączą się, walczą ze sobą, uprawiają wirujący seks. Wspaniała fotografia!
Takaszi.. sorry, ale zbulwerowałeś mnie. Jak możesz nazywać tę fotografię bohomazem? Szczególnie gdy Twoja cała galeria jest mniej warta niż to jedno zdjęcie.
Ale fajne.
A o zdjęciu? Kolory niecodzienne - a to atut; schematyczne, czyste w formie - gdyby nie to, że leci. Dynamiczne. Mnie nie brakuje pierwszego planu, zaburzałby harmonię.
Takaszi.. sorry, ale zbulwerowałeś mnie. Jak możesz nazywać tę fotografię bohomazem? Szczególnie gdy Twoja cała galeria jest mniej warta niż to jedno zdjęcie.