no no.. ostroznie tam na drugi raz. czasem taka przygoda sie przydaje na poczatku zimowego sezonu aby kierowca nabral moresu

Kordek - przecież tu nie chodzi o tę cyferkę przed 0 km/h Jeździ się tak, jak na to warunki drogowe, umiejętności i zdrowy rozsądek pozwalają

Laczki to mieliscie zimowe czy jeszcze letnie?Dobrze,ze aparat sie nie uszkodzil

Opony zimowe, pasy to potem już miałem zapięte. Jak się kręciliśmy to się tylko przyglądałem którą burta grzebniemy w drzewa.

środek z tyłu najbezpieczniejszy jak są 3-punktowe pasy bezpieczeństwa... jak są zapięte oczywiście

A ja mam pytanko z innej beczki:)
Na tej najniżej położonej fotce nie widać Cię w szybie I jakoś wysoko stoisz Możesz coś wiecej powiedzieć na ten temat bo kolegę z pokoju bardzo to zainteresowało
Pozdr.

Całe szczęście, że się tylko tak skończyło.

To jest właśnie E-3 , ruchomy wyświetlacz , a kolega schował się za słupkiem. { chyba }

spogi: chciałbym napisać, że wtedy myślałem o ustawieniu się na słupku. Prawda jest taka, że miałem sporo szczęścia, że tak się ustawiłem, a otwarte drzwi pokazały inny kawałek otoczenia. Ale podobno szczęście sprzyja lepszym
ps. Rejestracją się wykopywaliśmy ze śniegu.
Co do ustawienia aparatu by uzyskać taki kadr, 192 cm plus ręce maks w górę i odchylony wyświetlacz. Zdjęcia z góry zazwyczaj są ciekawsze, bo mało kto patrzy z wysokości 2,30 m.

Jak doszło do tego, że na prostej drodze wypadliście z drogi?

Jeżeli to jest lód - jak twierdzi Plumek, to nie trzeba wiele, nawet na prostej drodze może auto obrócić - niech RE odpowie
pzdr

RE coś wykrakał w ostatnim odcinku Fotomanii , mówił coś o wypadkach i noszeniu aparatu...

blady: kiedyś ekipą wracaliśmy z Warshafki (fura - VW T4) i na prostej zaśnieżonej drodze busa zaczęło obracać, więc to się zdarza. dobrze że za kółkiem siedział zawodowiec, to kawałek pojechaliśmy wężykiem a potem już prosto. kilka sekund potem z naprzeciwka zasuwał 18-kołowy tir, więc mogło być jak w Final Destination...
jak tylko spojrzałem na te zdjęcia to przypomniałem sobie o wzroście Radka i LV w E-3...

no to nieźle....

Sporo miałeś wrażeń. Dobrze, że nic poważnego się nie stało.

4 - Świetnie

ładnie pokręciliście

chciałbym mieć zasięg rąk na 2,30 pozdrawiam

Do drzew to jeszcze mieliście daleko ja nie miałem tyle szczęscia na finale WOŚP i fiat siena poszedł niestety na złom;f przy 40km/h wpadłem w poślizg, 2 razy skontrowałem potem sie już nie udało..2 betonowe słupki przodem, odbitka i tyłem w drzewo. Trafiłem idealnie w przednią belkę poprzeczną i tylną, geometrie szlag trafił i wniostki z tego mam takie- wykupujcie AC na zime! to sie opłaca:) tzn. mi sie opłaciło

no to mieliście fuksa,a ludki z tego drugiego auta pewno się zdziwili że biegasz dookoła z aparatem

3 - Dobrze