Pani pośrodku wychodzi, i rznie niemca, że nie widzi ani pana z puszką z prawej , ani pani żrącej z lewej.. (a może odwrotnie ) W każdym bądź razie kupiła sobie bieliznę damską i nie zamierza się dzielic.. No!
Mysle, ze pani kupila "Jeszcze wiecej"... tylko ciekawe ile....
Reszta jest prosta - pani po lewej to waga - wszyscy wiedza, ze najlepsze wagi w oku maja kobiety - wiem na przykladzie znajomej zony - co impreza, to juz na wejsciu slysze: "o, tej to sie przytylo... chyba z 10 kilo", albo "ta Kowalska to sie chuda jak patyk zrobila, z 5 kilo schudla - pewnie chlopa nowego szuka..." - ocena wagi przed zakupami i po wyjsciu ze sklepu.
Pan po prawej to kasjer - podlicza wychodzace ofiary ze sklepu zgodnie ze wskazaniami wagi po lewej stronie kadru
Rozwiazanie rebusu - "Sklep z odzieza na wage"
bez komentarza k@czego nic bym nie zakumał z tej fotki. Nie ma żadnych relacji, żadnej chemii między bohaterami ujęcia; kadr do bólu banalny i średnio zakomponowany. Podziw forumowiczów może wzbudzić jedynie uliczny charakter fotki, bo to podobno trzeba mieć strasznie dużo odwagi i być hardkorem
No i jerry doczekałeś się ocen... jak się zejdą to kamień na kamieniu nie zostanie..... No chyba , że nie biorą wtedy to jest OK. Tej pani w środku tylko szkoda bo taka bezrolna, znaczy bez roli, niby kupiła bieliznę damską i może coś więcej , ale to wszystko tanio i nie wiadomo czy to dobry interes......
Reszta jest prosta - pani po lewej to waga - wszyscy wiedza, ze najlepsze wagi w oku maja kobiety - wiem na przykladzie znajomej zony - co impreza, to juz na wejsciu slysze: "o, tej to sie przytylo... chyba z 10 kilo", albo "ta Kowalska to sie chuda jak patyk zrobila, z 5 kilo schudla - pewnie chlopa nowego szuka..." - ocena wagi przed zakupami i po wyjsciu ze sklepu.
Pan po prawej to kasjer - podlicza wychodzace ofiary ze sklepu zgodnie ze wskazaniami wagi po lewej stronie kadru
Rozwiazanie rebusu - "Sklep z odzieza na wage"