mariush, kompletnie nie masz pojecia o tym co piszesz gdy na biala kartke poswiecisz niebieskim swiatelkiem to kartka bedzie wydawala sie niebieska, gdyz zrodlo swiatla bedzie w tym kolorze. Niebo na milosc boska nie jest zrodlem swiatla. Niebieskie niebo to wynikowa rozproszenia swiatla na fluktuacjach gęstosci powietrza. Zrodlo swiatla pozostaje biale! Bylem w gorach zima wiele razy, lecz snieg nigdy nie byl tam niebieski! Przy szarym niebie snieg rowniez pozostaje bialy! a podczas zachodu slonca rowniez! Na zdjeciu Stefana widoczny jest ewidentny efekt przeklamania barwowego charakteryzujacego fotografie robione w poludnie!!! A za to odpowiada WB!!!
Niebo nie jest źródłem światła? A to ciekawe Wobec tego księżyc też nie jest źródłem światła, bo świeci światłem odbitym od słońca
dulak, zrozum - twój wzrok nie widzi niebieskości w cieniach bo "dokonuje tłumaczenia" koloru na szarość.
W ogóle, gadanie o złym WB jest pozbawione sensu w przypadku tego typu fotografii. To nie dokument, gdzie kolory muszą wiernie odpowiadać rzeczywistości.
howgh
Śnieg jest niebieski, do licha, śnieg w cieniu jest niebieski. Malarze malują śnieg w cieniu na niebiesko, jak ma wyglądać śnieg na zdjęciu?! Nie mam monitora skalibrowanego spiderem, ale wiem, że śnieg ma być niebieski.
no mariush, jesli wg Ciebie niebo jest zrodlem swiatla, to temat jest zamkniety a jak sam napisales ksiezyc oczywiscie nie jest zrodlem swiatla, podobnie jak swiatlo lampy odbite od blendy pozostaje zrodlem swiatla, a nie sama blenda . a to, ze moj wzrok dokonuje usrednien szarosci to zatkalo mnie. Od zawsze tak swiatlo mierzyly swiatlomierze, ale ze wzrok
Smerfie Marudo marudzisz niepotrzebnie, ja nie sledze malarstwa (choc moj ojciec jest artysta rzezbiarzem) i nie wiem jak maluja malarze snieg w cieniu, ja wiem jaki kolor ma snieg Pytasz jak ma wygladac snieg na zdjeciu - odpowiadam, ma byc bialy Smerfie, bialy a nie niebieski jak Ty To na koniec to zart, mam nadzieje, ze sie nie obrazisz Ale nie moglem sie powstrzymac.
1. Gwoli ścisłości - śnieg nie jest biały - śnieg składa się z kryształków lodu, które są przezroczyste. Biały kolor to wrażenie, które bierze się z równomiernego odbijania białego/jasnego światła przez śnieg.
2. Myślę sobie, że obalenie teorii dulaka dot. nie świecenia księżyca (i nieba) będzie trudne, szczególnie, jeśli przypomnimy sobie jak wygląda świat podczas pełni bezchmurnej, a jak podczas pełni totalnie zachmurzonej. Zakładając prawdziwość teorii dulaka, patrząc na niebo w samo południe i 12 godzin później, daje ono po oczach w jednakowy sposób - dlatego okulary przeciwsłoneczne są potrzebne tylko wtedy, kiedy jedziemy samochodem face to face ze słońcem.
3. Wracając do pkt. 1 - za kazdy cm kw. śniegu, ziemi, wszystkiego padają tysiące źródeł światła - w większośc odbitego. Ich barwy sie ze soba mieszają. W przypadku jasnego słońca, które pada na śnieg, oczywiście ono dominuje i śnieg jest biały. Ale w cieniu nie jest już tak różowo (chciałem powiedzieć - biało). Tam światło słoneczne ma niewiele do powiedzenia, cienie są więc oświetlane przez inne źródła światła, głównie światło odbijające się od śniegu oraz niebo. Stąd kolor.
4. Od zawsze to światło mierzył właśnie wzrok, a nie światłomierze. Światłomierze od niedawna (dwieście lat?)
ufff, teraz naprawdę kończę, chyba prościej się nie da... pozdrawiam bezśnieżnie, czyli ciepło
Ludzie bardzo różnią się między sobą pod względem postrzegania barw -skrajnym przypadkiem jest daltonizm, ale odbiór poszczególnych składników widma promieniowania jest wybitnie indywidualny... Prawdą jest, że niebieskie niebo zmienia temperaturę barwową światła padającego na ziemię... obiektywny pomiar barwomierzem wykazuje temperaturą barwową znacznie powyżej 6000 K podczas gdy normalną temperaturę barwy słońca określa się na ok. 5500 K.
Jednak w górach do obiektywnego koloru niebieskiego dochodzi niewidzialne promieniowanie UV wzmacniajace kolor niebieski odbierany przez film i matrycę cyfrową...Reszta jest sprawą gustu i indywidualnych preferencji.
Na powyższym zdjęciu śnieg jest zbyt niebieski moim zdaniem, ale autor ma prawo widzieć to inaczej ...
Hehe mariush, toz sie napisal ale idac za tym rozumowaniem nic nie jest wlasciwym sobie kolorem, gdyz wszystko sklada sie z mieszania barw. Jesli Ty uwazasz nadal, ze niebo lub ksiezyc sa zrodlem swiatla to nie bede Cie przekonywal tylko zadam pytanie czy masz dzieci? jesli tak, nie ucz ich chociaz fizyki
W cieniu snieg odbija mniej swiatla, stad zludzenie innosci, ale nadal pozostaje "sniezno" bialy podobnie jak sufit w Twoim domu
ad4. napisales wczesniej "...twój wzrok nie widzi niebieskości w cieniach bo "dokonuje tłumaczenia" koloru na szarość..." wiec jestem w szoku, a po jakieko ten moj wzrok mi przekladalby barwe na srednia szarosc? Tak robia swiatlomierze!
dulak: Przykro mi, że nie mogę Cię poprzeć, ale na 100% nie masz racji !!! Nie ma czegoś takiego jak obiektywna biel przedmiotu bez uwzględnienia spektrum promieniowania jakie pada na ten przedmiot !
W fizyce inaczej rozumie się termin "źródło światła" niż w fotografi ... Księżyc, niebo, biała parasolka itp. są źródłami światła POŚREDNIMI ... Przedmiot zdjęcia nie wie, czy oświetla go prawdziwe źródło światła czy pośrednie
irek, dulak - matryca jest kompletnie nieczuła na promieniowanie UV!!! Poza tym, tu jesteśmy na wysokości 1,5 km - to zbyt nisko aby UV pomógł kliszy.
'ale idac za tym rozumowaniem nic nie jest wlasciwym sobie kolorem, gdyz wszystko składa sie z mieszania barw." - nie ma czegoś takiego jak "właściwy kolor", kolor tego co widzisz i fotografujesz jest zawsze uzależniony od barwy światła (z wyjątkiem czerni chyba )
Kolor zależy od tego, jaką barwę ma światło - jeśli jest odbite, od tego, od czego jest odbite. Jednakowe światło odbite od blendy srebrnej i złotej da inną barwę skóry modelki. Tak samo działa niebo i tyle, jesli chcesz możesz upierać się że tak nie jest, twoja sprawa
Światłomierz nie "dokonuje tłumaczenia" koloru na szarość, tylko sam "widzi w szarościach" i nie odróżnia kolorów - to różnica. Dlaczego ty nie widzisz niebieskości w śniegu? Bo twój mózg "jest nauczony" tego, ze śnieg jest biały, a nie niebieski, łapiesz?
Biała kartka oświetlona czerwonym światłem staje się czerwona, chociaż jej powierzchnia ma potencjalną zdolość odbicia pozostałych składników widma słonecznego...Przy bezchmurnym niebie cienie zaniebieszczone są światłem rozproszonym, w którym dominuje promieniowanie koloru niebieskiego...
O tak mariush, masz racje, matryce sa zdecydowanie mniej podatne na UV niz filmy, ale nieprawda jest, ze nie sa, bo sa. Wyskosc, jesli to jest 1500m to rzeczywiscie wysoko nie jest, aczkolwiek jest to poludnie, silne swiatlo i snieg, wiec promieniowanie UV moze wplynac na matryce rowniez, na ile nie wiadomo.
mariush juz mi sie nie chce dyskutowac bo to jest "w kolo macieju" sprawdz dla neutralnej szerosci jaki jest WB zdjecia a jaki jest po korekcie. LR podbija bardzo duzo, RT podobnie, wiec dyskusja dalsza na ten temat jest bezzasadna jesli traktujesz niebo jako zrodlo swiatla
Ku sprawdzeniu polecam metode niekwestionowanego autorytetu w PSie Scotta Kelby'iego "Fotografia Cyfrowa. rozdzial Znajdowanie neutralnej szarosci s.168"
Mariush, sposob w jaki interpretujesz postrzeganie barw nie moze byc przedmiotem dyskusji, jesli piszesz mi, ze nie widze niebieskosci w sniegu, bo moj mozg nauczyl sie, ze snieg jest bialy. Przepraszam ale to naprawde nie tak to nie tak
Czytałem polemikę RE z Arkiem z Optyczne.pl na temat czułości matryc na promieniowanie UV ... RE twierdzi, iż matryce są nieczułe na ten zakres - Arek jest zdania odmiennego...(z kolei Leica w M8 zaleca zintegrowany filtr IR/UV)
cytuję odpowiedź Arka:
RadioErewan - a kto powiedział, że matryce CCD/CMOS nie są w ogóle czułe na UV? Są mniej czułe niż na inne długości fali np. z zakresu widzialnego, ale w niektórych przypadkach ich czułość w bliskim UV (który mają wycinać filtry) sięga 60% maksymalnej czułości. Przykładowa krzywa wydajności kwantowej jest tu: link
koniec cytatu (link tu nie działa)
dulak, zrozum - twój wzrok nie widzi niebieskości w cieniach bo "dokonuje tłumaczenia" koloru na szarość.
W ogóle, gadanie o złym WB jest pozbawione sensu w przypadku tego typu fotografii. To nie dokument, gdzie kolory muszą wiernie odpowiadać rzeczywistości.
howgh
Smerfie Marudo marudzisz niepotrzebnie, ja nie sledze malarstwa (choc moj ojciec jest artysta rzezbiarzem) i nie wiem jak maluja malarze snieg w cieniu, ja wiem jaki kolor ma snieg Pytasz jak ma wygladac snieg na zdjeciu - odpowiadam, ma byc bialy Smerfie, bialy a nie niebieski jak Ty To na koniec to zart, mam nadzieje, ze sie nie obrazisz Ale nie moglem sie powstrzymac.
2. Myślę sobie, że obalenie teorii dulaka dot. nie świecenia księżyca (i nieba) będzie trudne, szczególnie, jeśli przypomnimy sobie jak wygląda świat podczas pełni bezchmurnej, a jak podczas pełni totalnie zachmurzonej. Zakładając prawdziwość teorii dulaka, patrząc na niebo w samo południe i 12 godzin później, daje ono po oczach w jednakowy sposób - dlatego okulary przeciwsłoneczne są potrzebne tylko wtedy, kiedy jedziemy samochodem face to face ze słońcem.
3. Wracając do pkt. 1 - za kazdy cm kw. śniegu, ziemi, wszystkiego padają tysiące źródeł światła - w większośc odbitego. Ich barwy sie ze soba mieszają. W przypadku jasnego słońca, które pada na śnieg, oczywiście ono dominuje i śnieg jest biały. Ale w cieniu nie jest już tak różowo (chciałem powiedzieć - biało). Tam światło słoneczne ma niewiele do powiedzenia, cienie są więc oświetlane przez inne źródła światła, głównie światło odbijające się od śniegu oraz niebo. Stąd kolor.
4. Od zawsze to światło mierzył właśnie wzrok, a nie światłomierze. Światłomierze od niedawna (dwieście lat?)
ufff, teraz naprawdę kończę, chyba prościej się nie da... pozdrawiam bezśnieżnie, czyli ciepło
Jednak w górach do obiektywnego koloru niebieskiego dochodzi niewidzialne promieniowanie UV wzmacniajace kolor niebieski odbierany przez film i matrycę cyfrową...Reszta jest sprawą gustu i indywidualnych preferencji.
Na powyższym zdjęciu śnieg jest zbyt niebieski moim zdaniem, ale autor ma prawo widzieć to inaczej ...
W cieniu snieg odbija mniej swiatla, stad zludzenie innosci, ale nadal pozostaje "sniezno" bialy podobnie jak sufit w Twoim domu
ad4. napisales wczesniej "...twój wzrok nie widzi niebieskości w cieniach bo "dokonuje tłumaczenia" koloru na szarość..." wiec jestem w szoku, a po jakieko ten moj wzrok mi przekladalby barwe na srednia szarosc? Tak robia swiatlomierze!
W fizyce inaczej rozumie się termin "źródło światła" niż w fotografi ... Księżyc, niebo, biała parasolka itp. są źródłami światła POŚREDNIMI ... Przedmiot zdjęcia nie wie, czy oświetla go prawdziwe źródło światła czy pośrednie
'ale idac za tym rozumowaniem nic nie jest wlasciwym sobie kolorem, gdyz wszystko składa sie z mieszania barw." - nie ma czegoś takiego jak "właściwy kolor", kolor tego co widzisz i fotografujesz jest zawsze uzależniony od barwy światła (z wyjątkiem czerni chyba )
Kolor zależy od tego, jaką barwę ma światło - jeśli jest odbite, od tego, od czego jest odbite. Jednakowe światło odbite od blendy srebrnej i złotej da inną barwę skóry modelki. Tak samo działa niebo i tyle, jesli chcesz możesz upierać się że tak nie jest, twoja sprawa
Światłomierz nie "dokonuje tłumaczenia" koloru na szarość, tylko sam "widzi w szarościach" i nie odróżnia kolorów - to różnica. Dlaczego ty nie widzisz niebieskości w śniegu? Bo twój mózg "jest nauczony" tego, ze śnieg jest biały, a nie niebieski, łapiesz?
Koniec, kropka.
mariush juz mi sie nie chce dyskutowac bo to jest "w kolo macieju" sprawdz dla neutralnej szerosci jaki jest WB zdjecia a jaki jest po korekcie. LR podbija bardzo duzo, RT podobnie, wiec dyskusja dalsza na ten temat jest bezzasadna jesli traktujesz niebo jako zrodlo swiatla
Ku sprawdzeniu polecam metode niekwestionowanego autorytetu w PSie Scotta Kelby'iego "Fotografia Cyfrowa. rozdzial Znajdowanie neutralnej szarosci s.168"
Mariush, sposob w jaki interpretujesz postrzeganie barw nie moze byc przedmiotem dyskusji, jesli piszesz mi, ze nie widze niebieskosci w sniegu, bo moj mozg nauczyl sie, ze snieg jest bialy. Przepraszam ale to naprawde nie tak to nie tak
cytuję odpowiedź Arka:
RadioErewan - a kto powiedział, że matryce CCD/CMOS nie są w ogóle czułe na UV? Są mniej czułe niż na inne długości fali np. z zakresu widzialnego, ale w niektórych przypadkach ich czułość w bliskim UV (który mają wycinać filtry) sięga 60% maksymalnej czułości. Przykładowa krzywa wydajności kwantowej jest tu: link
koniec cytatu (link tu nie działa)