Tak jak napisałem w wątku pod tym zdjęciem: zwraca uwagę przedstawioną reakcją na upał
a) zły; trzeba się przed nim chronić pod ręcznikiem na głowie
b) dobry; można szybko wysuszyć ubrania na krawędzi ławki
4 - Świetnie. do mnie gada choć smutkiem i gorzką prozą życia.
widzę biedę i być może bezdomność. schorowane nogi, na skórze zaawansowana pewna forma bielactwa. rodzi się we mnie uczucie współczucia dla kobiety której w życiu nie wyszło. ławka może nie jest tylko suszarnią ale domem i jadalnią. czemu jej nie wyszło?? nie wiadomo. oby nie była to wina najbliższej rodziny.
albo się mylę i jest to cichy udziałowiec lpp, który nie lubi rozgłosu
tak czy siak to zdjęcie zatrzymało mnie i spowodowało że pomyślałem o innych pewnie lepszych ode mnie ludziach, którym przypadkiem powinęła się noga w życiu
@abir: Muszę przyznać, że po zrobieniu tego zdjęcia zaczęłam się zastanawiać nad jego bohaterką i doszłam do podobnych wniosków jak Ty, co wzbudziło we mnie pewne wyrzuty sumienia.
chyba niepotrzebnie, może dzięki takim zdjęciom częściej będziemy zauważać to, od czego często odchylamy wzrok w drugą stronę. może potrzebujemy takiego wzrokowego katharsis żeby dać w niedzielę na tacę z intencją dziękczynną.
ps. to wszystko dyktowała mi żona, ja nie jestem taki wrażliwy
a) zły; trzeba się przed nim chronić pod ręcznikiem na głowie
b) dobry; można szybko wysuszyć ubrania na krawędzi ławki
widzę biedę i być może bezdomność. schorowane nogi, na skórze zaawansowana pewna forma bielactwa. rodzi się we mnie uczucie współczucia dla kobiety której w życiu nie wyszło. ławka może nie jest tylko suszarnią ale domem i jadalnią. czemu jej nie wyszło?? nie wiadomo. oby nie była to wina najbliższej rodziny.
albo się mylę i jest to cichy udziałowiec lpp, który nie lubi rozgłosu
tak czy siak to zdjęcie zatrzymało mnie i spowodowało że pomyślałem o innych pewnie lepszych ode mnie ludziach, którym przypadkiem powinęła się noga w życiu
ps. to wszystko dyktowała mi żona, ja nie jestem taki wrażliwy