5 - Doskonale.
I pozwolę sobie zacytować skądinąd:
"Jerzy Dolata – wielbiciel błota, mgieł, wiatru, chmur, burz, deszczu, zamieci śnieżnych, wschodów i zachodów słońca oraz wielkich otwartych przestrzeni; mistrz nastroju budowanego kolorem i światłem; nielubiący o sobie mówić, ani pisać..."
Teraz już wiem, dlaczego te fotografie zachwyciły mnie od pierwszego wejrzenia
I pozwolę sobie zacytować skądinąd:
"Jerzy Dolata – wielbiciel błota, mgieł, wiatru, chmur, burz, deszczu, zamieci śnieżnych, wschodów i zachodów słońca oraz wielkich otwartych przestrzeni; mistrz nastroju budowanego kolorem i światłem; nielubiący o sobie mówić, ani pisać..."
Teraz już wiem, dlaczego te fotografie zachwyciły mnie od pierwszego wejrzenia