uke7: Nie chodzi o ocenę w punktach, ale o beznadziejny tekst moderatora -- Przecież nie polemizuję z Twoją krytyczną uwagą---może w innych miastach wykręcają tak głowę do legitymacji, choć ja bym się nie dał ---pozdrawiam

uke7 - z tym ujęciem "legitymacyjnym" to lekka przesada
pzdr

Dlatego właśnie słowo "legitymacyjne" wziąłem w cudzysłów, nie chodzi o dosłowność tylko klimat. Chętnie zobaczyłbym więcej zdjęć z sesji z tą modelką.

uke7 : Dodam serio, iż to jest poważna dziewczyna (kobieta), więc pod tym względem zdjęcie oddaje prawdę...
Ten portrecik skdrowany jest w/g zamysłu, który opisał dokładnie Tadeusz powyżej --jakby czytał moje myśli hehe --pozdrawiam także Tadeusza

uke7
Komentarz tutaj jest istotny, jeśli przytoczone jest w nim uzasadnienie do oceny, ponieważ to jest czytane przez wiele osób, z których większość chce czegoś się nauczyć (ja też się uczę i bardzo dokładnie staram się analizowac komentarze). Jeśli ktoś napisze, że nie widzi światła, to staram się jako początkujący fotograf skonfrontować tę opinię ze zdjęciem powyżej i jeśli konfrontacja wykazuje jawną, krzyczącą sprzeczność, to wtedy nie wiem kto się zapętlił - ja, czy komentator. W kazdym razie komentarz zmusza do myślenia nie tylko o ocenianej fotce, ale i o kryteriach oceny, które przytoczył komentujący. Sądzę, że Irkowi i Willow'owi m.in. o to właśnie chodzi. To już lepiej kliknąć w gwiazdeczki, a program sam dopisze odpowiednie slowo. Wtedy taka ocena, to jest głos oddany w plebiscycie i tylko tyle. Taka ocena może zachęcać lub odpychać od fotografowania, ale nie jest wielce pomocna, ani wielce szkodliwa dla dalszego rozwoju fotografa amatora. Po prostu - czysta arytmetyka.

4 - Świetnie

Panie Tadeuszu nie naprawi Pan świata , jeżeli konfrontacja cudzych opinii o zdjęciu jawnie odbiega od Pańskiego osobistego osądu, to nie oznacza, że ktoś się zapętlił. Taka jest specyfika forum, to nie sympozjum zawodowców. Należy się z tym pogodzić. Nie istnieją obiektywne kryteria oceny jakiejkolwiek twórczości bo to nie jest dziedzina techniki, za dużo tu interpretacji, emocji i własnych, odmiennych doświadczeń. Przekonywanie kogoś, że źle ocenia bo się nie zna albo ma zły dzień jest bezcelowe. Wystarczy, że ktoś rzeczowo uzasadni swoją opinię i wiemy o co mu chodzi możemy się z tym zgodzić lub nie ale po co to wszystko rozdrapywać i analizować. Jeżeli większości oglądających się podoba to chyba powinno wystarczyć autorowi. Jeżeli uważa, że powinno się podobać wszystkim to chyba powinien zmienić zainteresowania, w innym przypadku wystawianie zdjęć będzie go kosztowało za dużo nerwów. Jeżeli ktoś chce się rzeczywiście czegoś nauczyć, a nie jedynie potwierdzać własne umiejętności, to z pewnością wyciągnie naukę tak z dobrych jak i złych ocen.

klasyka, milo popatrzec, Irek - powinienes bardziej w dekolt zagladać !

black_bird: Za to od niektórych modelek możnaby w pysk dostać --praca fotografa bywa niebezpieczna...nawet w studiu

Ja napisze krotko.Dla mnie ta fotografia jest subtelna w kadrze,kolorze i oswietleniu.Ci co twierdza,ze swiatlo mdle,plaskie...to chyba nawet nie wiedza co to zarowka o latarce nie wspomne.

Uke7,
"jeżeli konfrontacja cudzych opinii o zdjęciu jawnie odbiega od Pańskiego osobistego osądu, to nie oznacza, że ktoś się zapętlił."
Słowa "zapętlenie" uzyłem w konkretnym przykładzie, w którym chodziło o dostrzeganie światła - bardzo obiektywną sprawę na zdjęciu. Jeśli ja widzę światło na portrecie studyjnym Irka, a ktoś inny nie widzi, to nie jest to tylko zwykła róznica zdań, to jest konkret. Temat nie nadaje sie do dyskusji, bo to jest namacalna sprawa. To nie jest kwestia emocji, interpretacji, doświadczeń. Nic nie pisałem o zgodności moich odczuć estetycznych z innymi oceniającymi. Duskusja na taki temat ze mną jest bezprzedmiotowa, ponieważ jest sprawa oczywistą, ze kryteria ocen mogą być różne. I o tym napisałem, wspominając o "kryteriach oceny" oraz że to zmusza do myślenia. Nie przyjmuję apelu "Należy się z tym pogodzić". Taki apel zawiera delikatną sugestię nietolerancji i nieodpornosci na cudze zdanie. Jest sprawą oczywistą dla mnie, że oceny estetyczne mogą być różnorodne. Obecność światła na portrecie Irka, to jest kwestia jego dostrzezenia, natomiast kwestia oceny, jak to światło wpłynęło na wartość artystyczną zdjęcia, to inna para kaloszy i podlega jak najbardziej dyskusji. Polemiką na ten temat, w tym konkretnym portrecie się nie zajmowałem.

Tadeusz: Jasno napisałeś, iż należy oddzielić sprawy obiektywne od subiektywnego odbioru estetycznego...

Panie Tadeuszu - fakt, że nie wszyscy potrafią się pogodzić ze specyfiką forum pozostaje faktem i to właśnie jest oznaką braku tolerancji - proszę nie przeinaczać moich słów. Proszę, ile emocji i dyskusji o jednym zdjęciu, to chyba lepsze niż pominięcie go milczeniem

Irek,
Dziękuję za podkreślenie tyczące się oddzielenia spraw obiektywnych od subiektywnego odbioru. Takie były moje intencje.
Uke7,
Twój tekst 7 postów powyżej jest skierowany do mnie. Zacytowalem slowa "Należy się z tym pogodzić" z tego tekstu. Pytam, do kogo byly skierowane te słowa? Może do innego Tadeusza? Jeżeli jednak do mnie, to z czym mam się pogodzić?

irek50 - nie jest żadną miarą możliwe rozdzielenie kwestii obiektywnych i subiektywnych w estetycznym odbiorze jakiegokolwiek dzieła. Zawsze będziesz jednostkowym zbiorem właściwych tylko sobie doświadczeń i wrażliwości. Nie ma sensu mówić o obiektywizmie bo nie istnieje i nie ma w tym nic niezwykłego. Dajmy forum żyć, jak się nam nie podobają jego zasady, nie musimy z niego korzystać. To tyle.

Zrobię sobie przerwę od internetu na kilka dni --idę coś wypic za zdrowie Tadeusza

Dlaczego tylko za Tadeusza - to jaskrawy przykład braku tolerancji

uke7: Już gaszę komputer--przepraszam oczywiście za Twoje zdrowie także

Uke7
Irek wyraźnie oddzielił od siebie dwie sprawy:
- kwestię dostrzeżenia światła na zdjęciu, którą zalicza do obiektywnych;
- kwestię odbioru estetycznego zdjęć.
Problem dostrzeżenia (nie - postrzegania) światła na fotce, to elementarz. Sprawa obiektywna, choć uparty człowiek mógłby znaleźć w temacie 1 % wątpliwości i próbować przekuć to na 100 %. Odbiór estetyczny, to gusta, wrażliwość, zasób doświadczeń, itd. To jest sprawa w dużej mierze subiektywna, co nie znaczy, ze i tu nie obowiązują pewne wspólne mianowniki.

5 - Doskonale