Panowie Modele są super, to nie ulega wątpliwości. Na tego typu zlotach tak juz bywa, szkoda, ze nie bede mial mozliwosci zobaczyc i poczuc klimatu w Zamościu, tam to by sie dopiero dzialo (chociaz Mariush chyba tez sie tam nie wybiera?). Co do tytulu, to tylko tak dla podpuchy, przeciez kazdy wie jak jest Oczywiscie pozdrowienia dla Modeli!!!
Ojej:P Ale tak na poważnie-może jakiś zlot w schronisku, w górach kiedyś? jeśli mogę coś zaproponować. Byłoby nie mniej oryginalnie niż w Toruniu (z tego co widzę)
Włosy przykleiły mu się do zroszonego potem czoła, lekko splątane opadały na plecy i ramiona, okrywając go peleryną, która w świetle księżyca przybrała barwę karmazynu. Zaciśnięte usta i przymknięte oczy świadczyły, iż zatracił się w tej kakofonii dźwięków. Odrzucił głowę w tył, napawając się chaosem, który sam tworzył. Z tarasu do mieszkania napływał aromat wiśni i trawy zwieńczonej rosą, zdawało się iż wraz z nimi wdarła się ulotna nutka jaśminu, ale przecież to omam, złudzenie… Czasami zdaje się nam, iż coś, czego bardzo pragniemy pojawia się nagle z nikąd, wyciągamy ku temu ręce, otwieramy oczy i wracamy do szarej rzeczywistości…Otworzył oczy.
Jaśmin…
I cień oświetlonej blaskiem księżyca postaci…
szumi, wyjarane, zbyt czarne czernie
obróciłbym o 180 stopni
Jaśmin…
I cień oświetlonej blaskiem księżyca postaci…