hmm histogram widziałem, ale nadal nie rozumiem co jest nie tak. co takiego technicznie nabroiłem ze przeszkadza w odbiorze tego zdjęcia ?
kontrast na pograniczu czystej czerni i bieli jest celowym zabiegiem, zostawiłem tylko delikatną poświatę kory żeby zachować jakiś realizm że to drzewa. zdecydowałem się na taki zabieg gdyż rzeczywiste oddanie tej sceny było jeszcze bardziej chaotyczne i nieczytelne. zamiarem również było wprowadzenie oglądającego w lekką 'hipnoze' skłaniającą do własnej interpretacji. może nie jest to test Rorchacha ale chciałem pójść w tym kierunku.
Nie zrozum mnie źle, umiem przyjmować krytykę i nie chce bronić tego zdjęcia za wszelką cenę, poprostu ciekawi mnie czym wg Ciebie nawaliłem i co zrobić by było lepiej ?
Oli510, błagam, jakie znaczenie ma histogram? ważniejsze jest zdjęcie czy histogram? co ci przeszkadza w odbiorze zdjęcia? piszę, gdyż irytuje mnie takie podchodzenie do fotografii - że histogram nie taki, że mało ostrości, że kadr centralny, a nie magiczny, wszystko załatwiający mocny punkt. I nie zgodzę się, że oklepany temat - na pewno mniej oklepane niż n-te makro i n-ty drętwy studyjny portret. Jeszcze raz gratuluję serii, Bust - i czekam na kolejne zdjęcia : )
pozdr
kontrast na pograniczu czystej czerni i bieli jest celowym zabiegiem, zostawiłem tylko delikatną poświatę kory żeby zachować jakiś realizm że to drzewa. zdecydowałem się na taki zabieg gdyż rzeczywiste oddanie tej sceny było jeszcze bardziej chaotyczne i nieczytelne. zamiarem również było wprowadzenie oglądającego w lekką 'hipnoze' skłaniającą do własnej interpretacji. może nie jest to test Rorchacha ale chciałem pójść w tym kierunku.
Nie zrozum mnie źle, umiem przyjmować krytykę i nie chce bronić tego zdjęcia za wszelką cenę, poprostu ciekawi mnie czym wg Ciebie nawaliłem i co zrobić by było lepiej ?
pozdr