Infomacje o pliku |
Nazwa pliku: | 1~1.jpg |
Nazwa albumu: | psl / makro |
Wielkość pliku: | 123 KiB |
Data dodania: | 18, Wrzesień 2011 |
Wymiary: | 700 x 467 pikseli |
Wyświetleń: | 285 razy |
Balans bieli: | 0 |
Bity na piksel: | 4 |
Cyfrowe powiększenie: | 0 |
Czas naświetlania: | 1/80 sec |
Czułość ISO: | 200 |
FNumber: | f/3.5 |
Gain Control: | 1 |
Jednostka rozdzielczości: | Inch |
Konfiguracja komponentów: | YCbCr |
Kontrast: | 0 |
Korekta ekspozycji: | 0 EV |
Lampa błyskowa: | No Flash |
Model: | DMC-G10 |
Nasycenie: | 0 |
Offset EXIF: | 428 |
Ogniskowa: | 35 mm |
Oprogramowanie: | OLYMPUS Viewer 2 1.21W |
Oryginalna data i czas: | 2011:09:18 15:44:04 |
Ostrość: | 0 |
Pozycjonowanie YCbCr: | Datum Point |
Producent: | Olympus Imaging Corp. |
Program ekspozycji: | Program |
Przestrzeń kolorów: | sRGB |
Przesunięcie Exif: | 972 |
Przesłona: | f/3.5 |
Rozdzielczość X: | 300 dots per ResolutionUnit |
Rozdzielczość Y: | 300 dots per ResolutionUnit |
Szerkość obrazu wg. Exif: | 700 pixels |
Tryb ekspozycji: | 0 |
Tryb pomiaru: | Pattern |
Tryb ujęcia: | 0 |
Typ sceny: | Directly Photographed |
Wersja EXIF: | version 2.21 |
Wersja FlashPix: | version 1 |
Wysokość obrazu wg. Exif: | 467 pixels |
Zobrazowanie własne: | 0 |
Źródło pliku: | Digital Still Camera |
Źródło światła: | Unknown: 0 |
URL: | https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pid=57935 |
Ulubione: | Dodaj do ulubionych |
- Doprawdy – rzekł, bezradnie kręcąc głową. – Nie wiem, czemu wasz syn urodził się… ze złotą śrubką zamiast pępuszka. Idźcie na pielgrzymkę do świątyni Mahadewa Śiwy w Waranasi, może przebywający tam słynni jogini i asceci powiedzą wam czemu ten chłopiec zamiast pępuszka ma… złotą śrubkę.
Rodzice chłopczyka ze zlotą śrubką zamiast pępuszka posłuchali rady wioskowego bramina, powędrowali do Waranasi, odprawili pudżę, czyli ofiarę nad brzegami Gangesu, wykąpali się w jego świętych wodach, cdn.
Mijały lata. Chłopiec dorastał, zaczął chodzić do jednej szkoły, potem drugiej, trzeciej, jednakże w każdej z nich czuł się nieswojo, ponieważ śmiano się zeń, gdyż zamiast pępuszka… miał złotą śrubkę. Daremnie pytał swych nauczycieli, świętych mężów, a nawet prowadzących jedną ze szkół jezuitów o to, czemu zamiast pępuszka … ma złotą śrubkę. Zrozpaczony postanowił zignorować ten problem, wyjechać do Anglii, studiować na politechnice i samemu znaleźć rozwiązanie zagadki. Tak też uczynił. Cóż stąd, skoro żadna z nauk, które pobierał nie przybliżyła go do rozwikłania tej tajemnicy. Zrozpaczony, bliski popełnienia samobójstwa wyszedł kiedyś na spacer i spotkał pewnego starszego pana, autora poczytnych ówcześnie opowiadań o detektywie Holmesie. Nie wiedzieć czemu zwierzył się mu ze swej boleści i .....
- Rozumiem, czemu się martwisz, chłopczyku. Niestety nie wiem czemu zamiast pępuszka masz… złotą śrubkę. Słyszałem wszelako, że w Indiach mieszka pewien słynny nauczyciel o imieniu Śri Śri Śri Nagananda Prabhupada Oshopatra, który zna wszystkie tajemnice świata. Jedź do niego i zadaj mu pytanie czemu zamiast pępuszka masz… złotą śrubkę.
I tak chłopczyk, który zamiast pępuszka miał… złotą śrubkę ponownie znalazł się w swym ojczystym kraju. Dotarłszy do Kalkuty wsiadł w pociąg i pojechał na północ, ku Himalajom, tam bowiem znajdował się aśram Śri Śri Śri Naganandy Prabhupady Oshopatry. Po miesiącu oczekiwania zyskał wreszcie łaskę audiencji u mistrza. Zoczywszy go skłonił się przed nim nisko, po czym zadał pytanie czemu zamiast pępuszka ma… złotą śrubkę. Usta mistrza zadrgały i z trudem ułożyły się w świątobliwy uśmiech, zaś jego oczy powlekła boska mgła życzliwości.
- Chłopczyku, zaiste nie wiem czemu zamiast pępuszka masz… złotą śrubkę. Wiem jednak, że dwa dni drogi stąd znajduje się święta góra Nilgiri, której szczyt każdego dnia nawiedza wielki bóg słońca i blasku, Sawitar, który rozjaśnia nasze myśli. Idź tam i spytaj go czemu zamiast pępuszka masz… złotą śrubkę.
Zrozpaczony brakiem odpowiedzi chłopczyk wyruszył w stronę Nilgiri. Na jej wierzchołek dotarł trzeciego dnia, tuż przed zachodem słońca. Zwrócony twarzą ku zachodowi padł na kolana i wzniósłszy wysoko ramiona zawołał z rozpacza w glosie:
- O wielki boże słońca i światła, Sawitarze, który rozjaśniasz nasze myśli! Powiedz mi czemu zamiast pępuszka mam… złotą śrubkę.
Odpowiedziała mu cisza, jednakże chłopczyk nie rezygnował i im bliżej słoneczny dysk znajdował się zachodniej grani horyzontu, tym głośniej i rozpaczliwiej wołał:
Słońce tymczasem zachodziło, niknęło już za widnokręgiem okryte czerwoną poświatą. Niemal tracąc wiarę, resztką sił chłopczyk wołał dalej:
- O wielki boże słońca i światła, Sawitarze, który rozjaśniasz nasze myśli! Powiedz mi czemu zamiast pępuszka mam… złotą śrubkę?!!
Nagle, gdy już ledwie rąbek słońca wystawał zza oblanych purpurą gór z jego skraja wyrosła wypustka. Wypustka wydłużała się, wydłużała coraz bardziej w kierunku chłopczyka. Nie była to wszakże żadna wypustka, lecz złota rączka, trzymająca w palcach złoty śrubokręcik. Rączka zbliżyła się do chłopczyka, przyłożyła złoty śrubokręcik do złotej śrubki, po czym zaczęła ją odkręcać. Odkręcała tak i odkręcała, kiedy zaś ją wykręciła to chłopczykowi dupa odpadła…
Niektore rzeczy sa po prostu do dupy....
Mnie nie interesuje do czego kto to sobie wsadzi, czy do jakiej części ciała zakwalifikuje, ale komu ile się chciało w związku z obrazkiem
:omg:
a moze to jest srubka (wkret) ktora nam dokreca po wyborach ?
Kiedys byl taki kawal o zlotej srubce, a ktos sobie zadal trud rozwiniecia tego w calkiem zgrabna historyjke- ja tylko zacytowalem