| Infomacje o pliku |
| Nazwa pliku: | P4251042.JPG |
| Nazwa albumu: | danmacz / różne |
| Ocena (2 głosów): |     (Pokaż szczegóły) |
| Wielkość pliku: | 387 KiB |
| Data dodania: | 13, Maj 2012 |
| Wymiary: | 800 x 600 pikseli |
| Wyświetleń: | 266 razy |
| Balans bieli: | 0 |
| Cyfrowe powiększenie: | 1 |
| Czas naświetlania: | 1/320 sec |
| Czułość ISO: | 100 |
| FNumber: | f/4.5 |
| Gain Control: | 0 |
| Jednostka rozdzielczości: | Inch |
| Konfiguracja komponentów: | YCbCr |
| Kontrast: | 0 |
| Korekta ekspozycji: | 0 EV |
| Lampa błyskowa: | Unknown: 8 |
| Model: | E-3 |
| Nasycenie: | 0 |
| Offset EXIF: | 834 |
| Ogniskowa: | 14 mm |
| Opis obrazu: | OLYMPUS DIGITAL CAMERA |
| Oprogramowanie: | Version 1.4 |
| Oryginalna data i czas: | 2012:04:25 08:45:45 |
| Ostrość: | 0 |
| Pozycjonowanie YCbCr: | Datum Point |
| Producent: | Olympus Imaging Corp. |
| Program ekspozycji: | Program |
| Przestrzeń kolorów: | sRGB |
| Przesunięcie Exif: | 9056 |
| Przesłona: | f/2.8 |
| Rozdzielczość X: | 314 dots per ResolutionUnit |
| Rozdzielczość Y: | 314 dots per ResolutionUnit |
| Szerkość obrazu wg. Exif: | 800 pixels |
| Tryb ekspozycji: | 0 |
| Tryb pomiaru: | Pattern |
| Tryb ujęcia: | 0 |
| Wersja EXIF: | version 2.21 |
| Wersja FlashPix: | version 1 |
| Wysokość obrazu wg. Exif: | 600 pixels |
| Zobrazowanie własne: | 0 |
| Źródło pliku: | Digital Still Camera |
| Źródło światła: | Unknown: 0 |
| URL: | https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pid=62681 |
| Ulubione: | Dodaj do ulubionych |
Akurat tego kadru nie da się pokazać w innym kontekście, innej scenerii. Można by nawet za tego zrobić zarzut(że to gotowiec). Do mnie to zdjęcie mimo wszystko przemawia - nawet bardziej od zdjęcia Friela mimo, że tam jest wyraźna próba pokazania tego motywu od mniej oczywistej strony(szkoda, że nie mogę wrzucić linka). W tym zdjęciu podoba mi się rozdźwięk między nieco zbyt natarczywą hieratycznością(zepsutą prze tę uciętą postać po lewej) oraz swoistym rozchwianiem, które prawdopodobnie wynika z lekkiego rozmycia. Nawet jeśli efekt jest wynikiem przypadku - mnie to jakoś rusza. Choć rozumiem też Twoje wątpliwości.