|
Mefisto & Anioł
|
Krakowscy bezdomni.
Od lewej "Mefisto", w środku "Anioł".
Bezdomni z wyboru, od 97 roku (Mefisto) od 92 (Anioł)- zadeklarowani metalowcy.
Jako ciekawostkę podam fakt, że "Anioł" jest mgr inż. górnictwa, studiował filozofię na UJ i historię na UW, biegle posługuje się J. Angielskim.
|
|
Iness napisała mi tak:
" (...) Automatem dla każdego "bezdomny" to ktoś, kto nie ma domu z powodu: rozpadu rodziny, eksmisji, powrotu z zakładu karnego, braku stałych dochodów, przemocy w rodzinie, braku tolerancji społecznej, uzależnienia, nosicielstwa wirusa HIV, likwidacji hoteli pracowniczych czy PGRów, opuszczenia domu dziecka, powrotu ze szpitala psychiatrycznego, uchodźstwa. Faktycznie... te osoby nie potrafią się odnaleźć w społeczeństwie, są zagubione, bezradne, przystosowują się do życia poniżej progu minimum egzystencji, i czują się przez społeczeństwo i państwo "wyrzucone", gorsze...
Ale Magus pokazuje Nam dwóch bezdomnych, których wykształcenie pozwoliłoby na znalezienie pracy i życie na poziomie choćby minimum socjalnego albo i wyższym. Ci ludzie SAMI odrzucili społeczeństwo z jego wzorami, normami, tempem życia, wartościami i priorytetami. Tacy bezdomni nie chowają się za maską "luzactwa", oni po prostu mają kompletnie inną od ogólnie przyjętej filozofię życiową. Im nie pomożesz bo... oni tej pomocy ani nie oczekują ani nie potrzebują. Oni świadomie wybrali rytm życia poza społeczeństwem, rytm dnia oparty na wędrowaniu, zagadywaniu ludzi w celu "wykombinowania" na wino czy na fajki. Ich aktywnością jest zdobycie czegoś do zjedzenia i wypicia i zabawa, wieczny nie kończący się luz i unikanie wszelkiej odpowiedzialności za własną przyszłość a tym bardziej za przyszłość kogoś innego.
To wszystko widać na tej fotografii- dlatego dla mnie ten reportaż jest bardzo dobry. Odkłamuje stereotyp, odkłamuje jedną z szufladek w jaką większość w Nas wstawia problem społeczny."
Świetny reportarz. 3 ujęcia, a opowiadają długą historię.