@ witia1 widzę ze Cię gryzie jak zrobiłem to zdjęcie więc Ci zdradzę. Było to tak że udałem się do apteki gdzie kupiłem środek do narkozy z którym wybrałem się na łąkę i uprowadziłem kilka motyli (mam podobne fotki). Całą noc spędziłem żeby porobić kropelki na motylach mrożąc je od razu (masz nosa) i rano udałem się znowu na łąkę kupując po drodze kropelkę żeby przykleić je do łodygi a traf chciał że wybrałem taką bez rosy
Ps. a tak naprawdę wystarczy wstać rano około 4.30 pójść na łąkę i się samemu przekonać że nie na każdej łodydze jest rosa przykro mi że Cię rozczarowałem ale zdjęcie jest nie aranżowane pozdrawiam
Ps. a tak naprawdę wystarczy wstać rano około 4.30 pójść na łąkę i się samemu przekonać że nie na każdej łodydze jest rosa
Pozdrówka.