Fajne nie napisze,bo by mnie feministki zjadły.
Prawdziwe i odważne.

Fotka OK, a ja skomentuje. Jak to zdjęcie zobaczyłem, od razu przypomniał mi się film-klasyk "Obcy - 8. pasażer Nostromo" i jego dalsze części ;] Miłośnicy tego gatunku zrozumieją

(uśmiech szerszy, bo wiem, że już po bólu)

"bule" OMG

przejmujące

O ku..twa. Mogłeś pyknąć fotę w trakcie
W sumie podziiwiam: w takiej chwili myśleć o ...portrecie.

Ee, stary. Ja mam fotki z mocniejszych momentów (oczywiście nie na forum). Ale nie wolno zapominać że najważniejsza wtedy jest ONA, na fotki też czas się znajdzie, no chyba że wszystko idzie migiem

@domadm , to wstaw tą fotkę. Gwarantuję, że otrzyma ona Nagrode Miesiąca albo jeszcze lepiej. Dziesiątki od góry do dołu...

W końcu jestem fotografem, a takie chwile nie zdarzają się często więc trzeba je uwiecznić. Mam też sporo innych ale są zbyt osobiste, by umieszczać. A z samej akcji porodowej nie mam, gdyż było cięcie cesarskie, co prawda też przy nim byłem ale od strony głowy żony. Ale jeszcze brudaska z brzuszka sfotografowałem zanim go umyli. A jeśli chodzi o wspieranie żony byłem z nią cały czas przez 15h, a zrobienie np. takiego zdjęcia to chwila moment.

No i gratulacje Ty łotrze jeden

w czasie porodu pozwolili Ci mieć sprzęt? Mi nawet zegarek chcieli zabrać...