Ja bym nie chciał żeby ktoś publicznie moja konsumpcje focił, a jeszcze jak by mnie pokazali a o zgodę nie zapytali to brrr... mało by to przyjemna niespodzianka była.
Pełnia akcji bym nawet napisał , a orkiestra zasuwa (jedzonko) aż miło , żadna buzia nie otwarta, miny spoko - no może Pani po lewej nie była by całkiem zadowolona z publikacji tego zdjęcia , Pan z musztardą wydaje się zaskoczony? . Ja Artystów nie rozumiem kompletnie, dla mnie to zwykłe foto do rodzinnego albumu. Może autor zniży się do poziomu pytającego i wyjaśni kompletnemu laikowi-ignorantowi co miał na myśli? , jak nie to trudno, pozostanę w niewiedzy .
Autor napisał: . Dziękuję za wyjaśnienia. Sprawa jest dla mnie jasna, jestem oświecony . Jeżeli Autor potrzebował by jakichś folderów w przyszłości to deklaruję darmową pomoc - odstąpię własne .
(5 osob to tłum)