Infomacje o pliku |
Nazwa pliku: | 100450_599208.jpg |
Nazwa albumu: | mariush / Z Galerii Publicznej |
Ocena (19 głosów): | (Pokaż szczegóły) |
Wielkość pliku: | 207 KiB |
Data dodania: | 29, Sierpień 2007 |
Wymiary: | 700 x 700 pikseli |
Wyświetleń: | 533 razy |
URL: | https://galeria.olympusclub.pl/displayimage.php?pid=7731 |
Ulubione: | Dodaj do ulubionych |
radlakos - tani statyw + ISO 100 + przesłona między 8 i 16 + (często) polar + (rzadko, bo zazwyczaj niepotrzebny) szary filtr Hitech + wieczór + kilkadziesiąt sekund naświetlania wystarczają
Zastanawiam się tylko (pewnie mnie zjadą teraz wszyscy maniacy przeróbek) jaki związek z fotografią i z Olympusem mają zdjęcia tak mocno przerabiane w PS ?
Może jestem zbyt zachowawczy, ale w pewnym momencie (przynajmniej dla mnie) przestają to już być zdjęcia a stają się plakaty, malowanki, grafiki, sam nie wiem jak to nazwać.
Rozumiem, kadrowanie, przycięcie, wywołanie w innej tonacji, rozmycie, itp, czyli wszystkie "zabawy", które dawniej można było wykonać w ciemni, ale robienie ze zdjęcia czegoś czym to zdjęcie wcześniej na pewno nie było, to już chyba trochę oszustwo, chyba że nie nazwiemy tego zdjęciem a grafiką, do stworzenia której zdjęcie było podstawą.
Wiem, ze teraz mnie wszyscy zlinczują, ale na większości tego typu fotek nie widać żadnych zalet Olympusa, a tylko możliwości PSa.
Proszę oświećcie mnie, bo może czegoś nie rozumiem, pewnie nie znam się na sztuce, ale uczę sie fotografii.
@mariuszh, sory że znowu pod Twoim zdjęciem, ale to jest dobra okazja, żeby ruszyć temat, który mnie "boli".
P.S.
Mam kumpla, maniaka przeróbek ostatnio wymazał z mojego zdjęcia statek na morzu, i co z tego, że zdjęcie było może i lepsze, ono nie było już prawdziwe, to już nie był ten moment, ta chwila którą uchwyciłem.
Tak samo jak filtry, jak statyw, jak sztuczne światło studyjne.
Ortodoksyjni purytanie pewnie uważają, że jedynie aparat, obiektyw i człowiek tworza zdjęcie. Najlepiej nie obrabiane, jpg z aparatu.
Jaki w tym sens? Skoro technika daje możliwości manipulacji, a ty to potrafisz (to drugie to warunek).
Ja nie potrafię PSuć, rzadko manipuluję obrazem (powód - patrz wyżej), otwarcie się do tego przyznaję - i dlatego próbuję radzić sobie inaczej. Nie zawsze sobie radzę, ale niewykorzystwyanie PSucia uważam za swoja słabość, a nie coś, czym można się chwalić.
Fotografia nie zawsze służy wiernemu przedstawieniu rzeczywistości, z reguły fotografujemy po to,a by stworzyć jakiś obraz, coś, co będzie coś gadało albo ładnie wyglądało (czasem jedno i drugie). Droga nie jest istotna, istotny jest cel.
Tak ja uważam
PS. Na tym zdjęciu wykorzystywałem jeszcze połówkę 0,9 HD Hitech z twardym przejściem
Szkoda że nie jest kolorowe:((( i coś z niebem przkombinowane.