Fotka podoba mi się - ujęcie i upozowanie, uroda modelki zdjęta doskonale. Największe ryzyko przy takiej fotce, to światło. Jest ostre, wydobywające zdecydowanie profil z cienia, analityczne na szatach, wygładzone na twarzy. Wydaje mi się, że to wywołało parę protestów, bo światełko jest twarde, szczególnie w okolicy obojczyka, przejścia tonalne na twarzy ostre, a ciemność jak u Rembrandta – głęboka. Nie wiem, ale może można było zezwolić np. na łagodniejsze przejścia od jasności do ciemności z tyłu twarzy, by ciut więcej zarysu głowy było widać. Najbardziej mi się podoba odwaga Autorki, która każe jej śmiało iść naprzód. I jest coraz dalej. Podziwiam.

5 - Doskonale

4 - Świetnie, stylizacja przednia

4 - Świetnie - za pomysł i realizacje. Trochę dziwne paznokcie nie pasują mi jakoś do tych pereł na sukni ale może przewrażliwiony jestem.

haha, nyny - beka z gościa.

5 - Doskonale

5 - Doskonale

Jakby co to ja pierwszy dałem piątkę..

Ostre zarysowanie linii łopatki faktycznie trochę razi, lewą dłoń dostrzegłem później (nie rzuca się od razu w oczy, ale palce mogły by być rozprostowane). Ogólnie jednak zdjęcie miłe, takie lubię.

5 - Doskonale

5 - Doskonale

Dziwi,a w zasadzie nie dziwi mnie to dziecinne odpyskiwanie na konkretne zarzuty bo nie podparte piontecka.Te wymagania do pracy nad soba to cos jak zalecenia zawzietej katechetki,ktora zlapala Krzysia na tym, dluzej siusia niz po tym siusianiu raczki myje.Jednoczesnie ostrzega Krzysia, ze jest dluzszy czas obserwowany przez nia z ukrycia.I nie ma co tupac nozkami zaciskac kolanka ocierajac pot z czolka gryzac paznokietki oczekujac nastepnych piontecek. Tylko czytac nawet te niepochlebne komentarze i wyciagac wnioski A teraz do zdjecia.Wyglada to tak,ze swiatlo i cala scenografia a obrobka to dwie rozne osoby.Swiatlo nawet nawet.Jednak nieudolna obrobka psuje caly efekt.Popatrzmy na dlonie,palce paznokcie.Bladzenie po cieniach,polcieniach u nieumiejtnym stosowaniem narzedzia powoduje,ze.Ze mamy delikatnie pokazana twarz a palce wygladaja jak spracowane opuchniete i tylko zamiana czerwieni w szarosci nie powoduje,ze kojarzymy je z wielogodzinnym zmywakiem.A przecie dziewcze mlode i ma czas jeszcze na prace.

CD Teraz linia plecow.Sliczna.Szkoda tylko,ze dziecina spoczela na wydechu i troche sie z gorseta ulalo.Taka wylewka jest na czasie jak sie ma 50 a nie 16.Wystarczylo 10 sek skraplania.Mlodziez jest pamietliwa.Ja bym sie bal,ze pokazujac takie plecy mojej Corki,mimo,ze ma 40 a nie 16-20 moze kroplowke odlaczyc jak se przypomni.Niestety przez to niepotrzebne mazanie fotka nie warta wiecej jak trzy.Jednak to ciagle zaznaczanie o pracy z modelkami z wyzszych polek,o niespotykanej innej urodzie kuchosciach sylwetek,uzywanie zwrotow nie majacych zadnego odniesienia do tematu.Kazdorazowe pouczanie komentujacych negatywnie lub za malo pozytywnie obniza o dwa w dol.Aha.Fotka moze i byla ostra,ta powyzej jest rozmemmlana i z zyleta nie ma nic wspolnego.

Eddie uwaga o dłoni bardzo słuszna- to moje niedopatrzenie-(na szczęście nie rzuca się w oczy zbyt mocno),
co do linii łopatek- nie chciałam jej skraplać- nawet jeśli wrażliwych szczupłość łopatki razi, to ten naturalizm jest wg mnie fajny, jest dowodem na takie niewygłaskanie do bólu tej foty, to mój wybór- dla jednych słuszny dla innych nie,
Panie Tadeuszu- dziękuję za słowa otuchy , wybrałam taką drogę obróbki aby mnie troszkę do malarstwa zbliżyła obiecuję jeszcze taki kierunek poćwiczyć Pozdrawiam Was serdecznie

4,5 - Doskonale
4,5 nie dlatego, że ja zrobiłbym to lepiej ale dlatego, iż jestem pewien, że po uwzględnieniu (lub nie) sugerowanych tutaj uwag, a także po własnych spostrzeżeniach zrobisz jeszcze lepsze zdjęcie. Przede wszystkim gratuluję dużej ilości pasji w pasji i osiąganych wyników.

@Ggrzesiek: problem w tym, ze autorka niestety nie widzi i nie chce widziec pewnych rzeczy, bo to nie pierwszy i zapewne nie ostatni raz wyjda takie niedoroby, a jak zawsze beda marginalizowane, albo bardzo wygodnym stwierdzeniem kwitowane "bo tak mialo byc"....

nyny,
jestem dobrej myśli. Tak z własnego przykładu - czasami, na świeżo, w chwili uniesienia (mowa o zdjęciach), bywa że trudno jest mi przyznać się do pomyłki lub zaniedbania. Jednak po pewnym czasie dociera do mnie, że pewne rzeczy można, a nawet trzeba poprawić. A co najgorsze, że nie była to wina sprzętu.

hihi ale kierujesz się w styl pewnej Pani która robi fotki jak obrazy, ale mi się tam podoba

Patrząc na tą, niewątliwie dobrą fotografię, zasatanawiamiem się nad tym, co chciałaś pokazać, a jak pokazałaś. To może ja skrytykuję Jej dłoń lewą, która wygląda jak nieudana figórka woskowa. Natomiast Jej prawa dłoń wygląda jakby miała nieprawdopodobnie grube i długie paluchy. Jeśli tak miało być, to nie w tym tonie. Jak pisałem fotografia ciekawa. Brakuje troszkę ogarnięcia światła.

5 - Doskonale