gdy się tnie koszty maksymalnie i nie korzysta z luksusów, i firm turystycznych - to da się gdzieś pojechać. Nie zarabiam kokosów, a jednak da się. Kwestia priorytetów tylko i wyłącznie. Ktoś kupuje nowy aparat - ja kupiłem używkę ...
"Ciekawe ilu turystów traktuje tych ludzi jak okazy oglądane w ...zoo " - z jednej strony jest to prawda, słyszałem o takich przypadkach od miejscowych i było wstyd. Jednak nie sądzę, żeby było to częste zjawisko. To ludzie tacy jak my, z takimi samymi problemami , a różni nas tylko inny krąg kulturowy. Kto odwiedza ten rozległy kraj musi mieć świadomość tamtejszych kontrastów. Jeśli nie, to chyba znalazł się tam przypadkiem. Polaków tam lubią, a idąc Main Bazar w Delhi niejednokrotnie usłyszy się polską mowę w hinduskim wydaniu
Rumpel -> szkoda tylko, że fotki nie oddają klimatu co nie? Jak się w takich rejonach jest to jeszcze zapach, dżwięk i atmosfera... tego się ująć na fotce nie da
fajnie
Safa®i
Ciekawe ilu turystów traktuje tych ludzi jak okazy oglądane w ...zoo ?
Zdjęcie jak zawsze -extra