jeśli mogę to:
1. dziwię się, że nie uaktywniła się "grupa ds. wyszukiwania miejsc wyjaranych", tak aktywna u innych forumowiczów mieliby spooore pole do popisu (nie widzę w tym kadrze uzasadnienia do takiego "high keya")
2. czy tylko ja widzę dziwną, "schodkową" strukturę skóry między brwiami? Jakby niedokładne wygładzanie
3. włosy przeostrzone aż boli
4. dziwne pikselki na szyi i pod lewą pachą (cień wyciągany z cienia, czy kwestia kompresji przy zapisie?)
5. brak w kadrze łokcia lewej ręki nienaturalnie ją wydłuża powodując pewien dysonans.
Tyle od wymagającego laika, który w ogóle się na tym nie zna. Za to jest fantastyczny kontakt wzrokowy, którego notorycznie brakuje w portretach wykrecika.
Generalnie fajna fotka, ale mnie nie powala
diabolique: cyttat:"Za to jest fantastyczny kontakt wzrokowy" ---I to jest ważne właśnie... Gdyby doszukiwać się "błędów" u mistrzów malarstawa to nie mieliby szans tutaj na 5 w kwestii kompozycji itd. --- Portret to wspólne dzieło artysty i modela i dlatego dobra twarz dobrze pokazana usprawiedliwia eksperymenty kompozycyjne i światłocieniowe. --- pozdrawiam
irek50, ależ ja nie mówię, że nie usprawiedliwia
Ja to piszę w dobrej wierze, bo jakość monitorów i zmęczenie wzroku potrafią płatać figle autorowi... Sam nieraz padłem tego ofiarą.
miałem się już nie odzywać ale ok, Eddie to Ty napisałeś kiedyś pod moim zdjęciem, "diabeł tkwi w szczegółach", ktoś inny napisał "beauty to beauty wymaga perfekcji", diabolique pięknie wypisał punkt po punkcie wszystkie wady tego zdjęcia [dzięki diabolique] nie można uznać zdjęcia które posiada taką masę błędów oceniać jako doskonałe, bo zaczyna to trącić kumoterstwem i TWA. "Wszyscy kochają Eddiego" taki serial był kiedyś a miłość jak widać na załączonym obrazku zaślepia
Mogę ja się trochę przyczepić? Otóż uwagę moją in minus zwróciła długa ręka i włosy, które chyba przeostrzone, ale poza tym nie podchodzi mi rozwianie, które jakoś mi trąci wiedźmą Plastik rzecz gustu. Ja nie lubię, ale wiem, że teraz tak się robi i jeśli chce się np. wkręcić w zawodostwo, to nie ma wyjścia. Ładne paznokcie. Takie 'normalne', nie szponki-tipsiorki Przyjemny delikatny makijaż i wyraz twarzy wg mnie in plus (i tu mi właśnie włosy burzą odbiór). Pozdrawiam autora
z wypisanych przez diabolique mankamentów, dostrzegam (przeszkadzają) tylko przeostrzone włosy; reszty albo nie widzę, albo mam je gdzieś.
Podoba mi się tekst o nie uaktywnieniu się "grupy ds. wyszukiwania miejsc wyjaranych
Willow, rażącą niekonsekwencją z Twojej strony było by milczenie, skoro już wspomniałeś o "babolach" .
A swoją drogą, miałem nadzieję, że nie będziesz się podpierał uwagami już napisanymi i naprawdę wyrwiesz mi tu coś takiego, wiesz, że wrrrrrrrrrrrr i w ogóle strach się bać
Eddie, świetnie ze bagatelizujesz u siebie błędy które u innych napiętnujesz Mnie nie chodziło o wytykanie Ci błędów jesteś doświadczonym fotografem i powinieneś widzieć co zrobiłeś nie tak. Jeśli uważasz że foto jest ok, to ja też nie widzę problemu, Twoja praca w końcu. Mnie tak naprawdę chodziło o zwrócenie uwagi na niekonsekwencje innych clubowiczow w ocenianiu prac, gdybym ja pokazał takie zdjęcie średnią miałbym poniżej 3 a u Ciebie jest 4,9.
i tyle.
pozdrawiam serdecznie a co złego zabieram ze sobą
Willow problem polega na tym, że Eddie fotografuje wciąż tę samą żonę, a ty zasypujesz forum co i rusz innymi pięknymi (rozebranymi) dziewczynami. Toć człowieka krew zalewa, w dołku ściska i musi się odegrać przynajmniej trójczyną, bo jak inaczej...
Cóż, coraz częściej w naszej galerii o ocenach decydują czynniki "pozazmysłowe". Chyba czas przywyknąć i się z tym pogodzić (ja przynajmniej próbuję).
To szczęście mieć taką modelkę w domu
1. dziwię się, że nie uaktywniła się "grupa ds. wyszukiwania miejsc wyjaranych", tak aktywna u innych forumowiczów mieliby spooore pole do popisu (nie widzę w tym kadrze uzasadnienia do takiego "high keya")
2. czy tylko ja widzę dziwną, "schodkową" strukturę skóry między brwiami? Jakby niedokładne wygładzanie
3. włosy przeostrzone aż boli
4. dziwne pikselki na szyi i pod lewą pachą (cień wyciągany z cienia, czy kwestia kompresji przy zapisie?)
5. brak w kadrze łokcia lewej ręki nienaturalnie ją wydłuża powodując pewien dysonans.
Tyle od wymagającego laika, który w ogóle się na tym nie zna. Za to jest fantastyczny kontakt wzrokowy, którego notorycznie brakuje w portretach wykrecika.
Generalnie fajna fotka, ale mnie nie powala
Ja to piszę w dobrej wierze, bo jakość monitorów i zmęczenie wzroku potrafią płatać figle autorowi... Sam nieraz padłem tego ofiarą.
Irek - dzięki
Podoba mi się tekst o nie uaktywnieniu się "grupy ds. wyszukiwania miejsc wyjaranych
A swoją drogą, miałem nadzieję, że nie będziesz się podpierał uwagami już napisanymi i naprawdę wyrwiesz mi tu coś takiego, wiesz, że wrrrrrrrrrrrr i w ogóle strach się bać
i tyle.
pozdrawiam serdecznie a co złego zabieram ze sobą
Cóż, coraz częściej w naszej galerii o ocenach decydują czynniki "pozazmysłowe". Chyba czas przywyknąć i się z tym pogodzić (ja przynajmniej próbuję).