1 - Słabo, a co to ma być? Strasznie sztuczna ta ryba, wygląda bardzo nienaturalnie, spływająca po niej woda jest z sitka przez co nie ma naturalnego strumienia tylko jakaś taka piana. Zdjęcie wygląda jak z reklamy płynu do zmywania naczyń. Nie ma w tym życia. Do tego ta dziwna maniera z pozbawianiem zdjęć kolorów, czasami jest to uzasadnione, ale w większości wypadków to tylko maniera. Mam wrażenie że niektórym się wydaje że jak zrobią zdjęcie czarno białe to od razu nabiera ono wartości artystycznej. Ja lubię żywe naturalne kolory. To samo z winietą, po co ona?
@mariush, masz w swojej galerii dużo fajnych fotek, niektóre nawet bardzo mi się podobają, ale nie ta ryba, więc całkiem szczerze skorzystałem z okazji i napisałem jakie są moje wrażenia. Żeby Ci nie było przykro, chętnie wystawię Ci za chwilę najwyższą ocenę zdjęciu, które mi się najbardziej u Ciebie podoba
Z drugiej strony jak już "kasujesz" moje zdjęcia zerami i jedynkami to napisz parę słów uzasadnienia, może się czegoś przy okazji nauczę.
Pozdrawiam
4 - Świetnie, ale z malym minusem za ten dół fotki. Przeszkadza mi ta nieostrosc zlewu i zupelnie nie pasuje do reszty. Pomysl swiezy, chociaz ryba wyglada na mrozoną Pozdrawiam!
Taka ryba jest zawsze wdzięcznym motywem, zawsze nasuwa mi skojarzenia z pracami surrealistów. Obecność kranu srodze mnie zawiodła, gdyż nadaje zdjęciu charakter kulinarno-poradnikowy (płukanie - patroszenie - przyprawianie - gotowanie)
hehe. podoba mi się pomysł jak i kompozycja . Było by lepiej, gdyby strumień wody wpadał do pyska ryby, odsłaniając tym samym oko - można by to odebrać jako próbę ratunku z opresji. Podoba mi się. Miły przerywnik pomiędzy portretami , krajobrazami , portretami i krajbrazami
fakt- strumień wody mógł by być bardziej krystaliczny, nie cedzony przez sitko -idź do sąsiadów z rybą, bo chyba nie zmienisz baterii w domu dla jednego zdjęcia
mariush - "Wasze interpretacje cenię najbardziej - swoją już znam "
Powiem tylko tyle, że chyba wiem o co chodzi mariushowi, tzn. zajrzałem w jedno miejsce na sieci, gdzie mariush też umieścił to zdjęcie ale z podpisem. Powiem szczerze że ten podpis też mnie nie przekonał do tego zdjęcia.
Przyznam jednak, że jestem ciekaw pełnej interpretacji autora.
Gdybym był upierdem to bym powidział, nieostro , winieta, kompozycja, itd.....Mnie jednak takie rzeczy nie przeszkadzaj a
czasem nawet pomagają fotce. NIe lubie takich kompozycji na siłe, czasem jak sie nie ma pomysłów to nie ma sie co silić na coś takiego...
@ksb, chyba napisałeś to czego nie potrafiłem wyrazić, kompozycja na siłę, to jest dobre określenie, też mam takie wrażenie. Osobiście wyznaje zasadę, ze dobry fotograf to ten co umie w swoim otoczeniu dostrzec coś czego nie widzą inni i to utrwalić i pięknie pokazać, albo taki który ma niesamowity refleks i potrafi uchwycić ten jedyny idealny moment. Duża część forumowiczów preferuje jednak fotografię ustawianą, wręcz preparowaną, moim zdaniem rzadko się to sprawdza. Ale ja się nie znam, opisuję tylko moje wrażenia.
liczę na więcej, wieczorem napiszę po co zrobiłem to zdjęcie
Z drugiej strony jak już "kasujesz" moje zdjęcia zerami i jedynkami to napisz parę słów uzasadnienia, może się czegoś przy okazji nauczę.
Pozdrawiam
fakt- strumień wody mógł by być bardziej krystaliczny, nie cedzony przez sitko -idź do sąsiadów z rybą, bo chyba nie zmienisz baterii w domu dla jednego zdjęcia
zigger - próbowałem różnych kadrów - po obcięciu nieostrego blatu zdjęcie wydawało mi się jednak zbyt gwałtownie kończące się... może trzeba było zastosować większa GO.. hmmm
agapiet - następnym razem panga poleci na paralotni ))
radlakos - bardzo fajnie jest poczytać o wrażeniach oglądającego, kłaniam się nisko
Oleryk - tu się mylisz; poza tym reakcje publiki na ewidentne gnioty są powszechnie znane, nie ma czego testować
dzięki wszystkim dotychczasowym (i przyszłym) dyskutantom na udział w dyskusji
Powiem tylko tyle, że chyba wiem o co chodzi mariushowi, tzn. zajrzałem w jedno miejsce na sieci, gdzie mariush też umieścił to zdjęcie ale z podpisem. Powiem szczerze że ten podpis też mnie nie przekonał do tego zdjęcia.
Przyznam jednak, że jestem ciekaw pełnej interpretacji autora.
czasem nawet pomagają fotce. NIe lubie takich kompozycji na siłe, czasem jak sie nie ma pomysłów to nie ma sie co silić na coś takiego...