|
Białe misie dla dziewczyny, we mgle podczas nocy polarnej na długim czasie z filtrem acetatowym.
|
ISO 7, Przeterminowany wywolywacz, przeterminowany utrwalacz, stara woda ze studni jako płukanka, skanowane tosterem, kolor kalibrowany prostownicą do włosów, drukowane na papierze z bloku technicznego małego Wojtka z IIIc. Całość pieczona w temp. 350C z dodatkiem szczypty dziegciu. Standardowo wstrząśnięte, nie mieszane. Ziarna zapomniałem dodać, bo napadało śniegu co niemiara. Brode pożyczyłem sąsiadowi na Sinko de Mayo - taki lokalny zwyczaj. Dobr@noc.
|
|
Już w domu, dojechałem moim szybkim SWS w rekordowym czasie.. I ..pifo jak mówi Lolita.. zdrówko tych co idą do roboty
Już Ci lepiej
A tu jednak trzeba wierzyć w ludzi...